Szark andamanski na cel szczytny (wink)

[czitka]

Nasza kolejna aukcja, tym razem ogroooomny rekin andamanski, zapraszamy do licytacji.
Aukcja trwa do konca naszego pobytu w tajlandii, czyli do 10-tego lutego.
Rekin ma na imie Jozek i spi z nami w bungalowie. Jest oswojony i milutki!
Cena wywolawcza - 30PLN, jak ktos woli w THB to 300
Oto rekin:

Rekin to ten z prawej
Przypominam, ze przedmiotem licytacji nie jest kolezanka Callisto!
Zwyciezca licytacji przeznaczy wylicytowana kwote na cel, ktory sobie sam wybierze.
Komu rekina
Idzie lato!

[czitka]

[Maryla]

komurekinakomurekina?

moze chociaz pletwe mozna by wykorzystac w celach pseudoleczniczych?

[Gacusiowa]

komu komu bo zostanie w Tajlandii?

[amia]

za wywoławczą na początek

[Wojtek]

Uprzedzam, ze Jozek bywa nerwowy. To kumpel tylko la twardzieli.

[mikrejsza]

hop

[Wojtek]

Józek zamieszkał tymczasowo na Bemowie. Bywasz w tych okolicach? Jeśli nie to umówimy się jakoś w miejscu dogodnym dla obojga

[czitka]

Ogłaszam koniec aukcji
amia zostaje właścicielką szarka andamańskiego, prosimy o informację na jaki cel zostanie przeznaczona wylicytowana kwota i kontakt z Wojtkiem w celu odebrania szarka!
Gratulujemy i dziękujemy!

[Wojtek]

Aukacje z Tajlandii nie były dowcipami.
Fanty naprawdę są do wykupienia i trochę mi zawadzają w domu.

[Callisto]

Jakie są losy Józka?

[Wojtek]

Męczy się w moim małym mieszkaniu
Wczoraj pytałem na PW Amię o jego dalsze losy.
Odpisała, że "szybko lookne co i jak na forum i jakie sa potrzeby, i sie odezwe w ciagu kilku godzin".

[Callisto]

Czy Józek pływa na morzach i oceanach?

[Wojtek]

Nie.
Józek nadal jest u mnie.
Zamiast "kilku godzin" upłynął już miesiąc, a Amia nie daje znaku życia.
Kolejnego mego PW nie odebrała.
Myślę, że jeśli do końca marca nic się nie zmieni, to będzie można zacząć licytację od początku.

[Callisto]

To ja już ustawiam się w pozycjach startowych