Kotucha jest śliczna, jak możesz to wrzuć chociaż z dwa zdjęcia do pierwszego postu. Wystarczy, że na moim poście ze zdjęciem zrobisz: cytuj, i będziesz miała przykład, jak to zrobić. Będzie od razu widać, o jaką ślicznotkę chodzi.
Co do tego, co mi pisałaś na priv - ona dużo śpi, bo odsypia tułaczkę: ma ciepły, bezpieczny kąt, żarełko, więc wygrzewa się i odpoczywa. Za jakiś czas jej przejdzie
Z kuwetką są trzy możliwości, zaczynam od najgorszej:
- Kocia ma zapalenie pęcherza - koty z problemami moczowymi często załatwiają się na miekkim, bo siusianie je boli. Trzeba złapać siuśki i zanieść na badanie i tu apeluję do bardziej doświadczonych forumowiczek o wskazówki, jak to zrobić
- Nie wie, o co z kuwetą chodzi - trzeba jej pokazać, to znaczy za każdym razem, jak widzisz, że próbuje się załatwić albo już się załatwiła, przenieść ją do kuwety i pokazać, że tu powinna kopać. Można dosypać do żwirku trochę normalnej ziemi, żeby jej pachniało znajomo. Jak już załapie, można pozostać przy samym żwirku.
- Wie, do czego kuweta służy, ale jej nie pasuje - to może być inny żwirek, np. nie toleruje zapachowego, albo fakt, że w tę kuwetkę robią też inne koty, wtedy niestety trzeba małej postawić nową, najlepiej gdzieś w jej pobliżu.
Napisałam o tym tutaj, a nie na priv, ponieważ dziewczyny z forum mają więcej doświadczenia w tych sprawach i może doradzą coś mądrego.