WRO.Śliczna kocia dama GATA(teraz FIFI)ma domek!Najlepszy:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 06, 2009 22:44 WRO.Śliczna kocia dama GATA(teraz FIFI)ma domek!Najlepszy:)

Kotke znalazla dzis Agness78 w okolicach wroclawskiego Gaju. Byc moze sie komus zgubila, byc moze jest ofiara noworocznych porzadkow...
W kazdym razie kicia jest zadbana, czysciutka, dlugo na dworze nie byla, choc ponoc widywano ja juz od kilku dni.

Jest to typowa buraska, delikatna dama z pieknym bialym pyszczkiem.

Kicia za soba wizyte u weterynarza, ktory potwierdzil, ze kotka jest zdrowa oraz ocenil jej wiek na ok.1 rok. Kicia zostala odrobaczona. Wszystkie zabiegi znosila bardzo dzielnie.

Teraz kotka jest u mnie na tymczasie. Dopoki nie znajdzie sie wlasciciel(w co watpimy, ale Agness78 oglosi kotke) lub ktos, kto zakocha sie w jej slodkim spojrzeniu. Bo kicia jest wyjatkowo slodka,bardzo miziasta, mruczy juz przy pierwszym dotknieciu reki i strzela baranki:)
Poczekamy kilka dni na ewentualnego wlasciciela, a jesli ten sie nie znajdzie , kitka bedzie do adopcji. Wiec domki juz sie moga ustawiac w kolejce:)

aha, robocze imie kotki to Gata.

Pierwsze zdjecia,troszke ciemne, ale dobra dobra kotki wylaczylam lampe. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Pon sty 19, 2009 20:23 przez moriam, łącznie edytowano 7 razy

moriam

 
Posty: 163
Od: Pt wrz 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Wto sty 06, 2009 23:07

Moriam, na początku jeszcze raz wielkie dzięki za tymczas :1luvu:
który jak wiadomo jest na wagę złota :D

Koteczkę wczoraj wypatrzyła mawin, gdyby nie ona kicia pewnie dalej błąkała się po osiedlu :cry: Po wczorajszym nakarmieniu,
przestraszyła się psa i uciekła. Nie mogłyśmy jej wczoraj wieczorem znaleźć, ale tak łatwo się nie poddajemy :twisted:

Dzisiaj kicia wybiegła na kicikici... i od razu baranka strzeliła na dzień dobry :lol: Ewidentnie kotka domowa...alb uciekła albo ktoś się pozbył :evil:
Aż strach pomyśleć gdzie ona na takim mrozie by się podziała.... :cry:

Co do ogłoszeń to myślę, że warto rozwiesić w okolicy i może do Gazety Wyborczej? Kotka jest zadbana. Sama nie wiem... a może przeglądać ogłoszenia , może ktoś jej szuka - a jak nie szuka to znaczy że domek mało odpowiedzialny? Jak sądzicie, zawsze mam taki dylemat :?

Co do koteczki, to moriam napisała chyba wszystko co na dzień dzisiejszy o niej wiemy :D Mam nadzieję, że szybko dogada się z rezydentem :D

Imię Gata - śliczne, i pasuje do koteczki :1luvu:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 7:51 alez piękna

to taki piękny kot (Gata)JEST ZGRABNA I MA CUDOWNE UBARWIENIE
ale u mnie nie ma ona szans ponieważ moja koteczka mimo ze jest wysterylizowana to i tak bardzo agresywna i myślę że w związku z tym nie byłoby jej u mnie dobrze

ja się w niej zakochałam bo jest śliczna :1luvu:




spróbuje jej pomóc popytam znajomych :wink:
ale nic nie obiecuję
jeszcze jedno co chce dodać to to że ludzie robiąc jak to nazwałaś -
porządki

na prawdę robią w tym czasie po świątecznym wielką krzywdę wszystkim zwierzaczkom :placz:

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Śro sty 07, 2009 8:02 szylkrecia i nne kotki

co do szylkretki ze schroniska to mam nadzieję że znajdzie dom
ja tez mam szylkretkę :1luvu: którą znalazłam w kontenerze na śmieci razem z rodzeństwem
miała ona wtedy parę tygodni
mieściła się na dłoni :miała zaropiałe oczka i była bardzo słaba
teraz mieszka ze mną i ma już 2 lata jest zdrowa i ma piękne futro

dlatego stoję murem za szylkretami :ok:

p.s. wspaniałych domków dla reszty koteczków :kitty::1luvu:

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Śro sty 07, 2009 8:04

Gucio i Sylwester tez są bossssssscy
życzę im jak najlepszego !!!wspaniałego królestwa :king:

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Śro sty 07, 2009 8:30

Myślałam nad tymi ogłoszeniami :?

Po konsultacjach z paroma osobami, doszłam do wniosku że jeżeli rozwiesze ogłoszenia to bez zdjęcia i szczegółowego opisu.
Jeśli ktos przeczyta a będzie jej szukał to bedzie potrafił opisać jej wygląd, jest jak na buraskę dość charakterystyczna np. ma białą brudkę.
Właściciel będzie wiedział :D Boję się że zgłosi się ktoś kto nie był jej panem, nie wiadomo w jakim celu... :evil:

Do Wybroczej też dałabym jakieś krótkie ogłoszenie, nic więcej.
Jak do 2-ch tyg nikt się nie pojawi, nie będzie pytał - trzeba znaleźć koteczce lepszy domek, który bedzie bardziej odpowiedzialny :D

Moriam, jak się dzisiaj czuje Gata? Jak minęła noc?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 9:19

Piękna koteczka. Na pierwszą proszę!!!

waikiki

 
Posty: 652
Od: Wto gru 16, 2008 20:32
Lokalizacja: Jastrzębia Góra

Post » Śro sty 07, 2009 9:39

Relacja po pierwszej nocce Gaty u mnie:
Kotka spędziła ją zamknięta w łazience, wcześniej ofukana przez mojego Miszkę. Nie miauczała, nie płakała. Za to Misza spędził pół nocy na posterunku pod łazienka i dopiero nad ranem dał spokój i wgramolił się do łóżka :)
Rano w kuwetce było wszystko co trzeba, qpal bez robali, wiec i to mamy z głowy:dance2:
Gata od razu zabrała się za zwiedzanie mieszkanka. Koniecznie chciała się ze mną zaprzyjaźnić. Na mizianie reagowała mruczeniem i ugniataniem. Miszka niestety poczuł się zazdrosny i znowu porządnie ofukał Gatke. A ona nie pozostała mu dłużna :wink:
Z tego względu przed wyjściem koty znów odseparowałam i Gata dzisiejszy dzień spędzi w łazience. A że łazienkę mam dużą, to krzywdy mieć nie będzie:)
Dodam jeszcze, ze oba koty z emocji nie były w ogóle zainteresowane śniadankiem, co u mojego Miszy jest nad wyraz dziwne, jeszcze nigdy nie zrezygnował ze śniadanka :P
Obrazek

moriam

 
Posty: 163
Od: Pt wrz 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro sty 07, 2009 9:47

Czyli noc spokojna 8O Oj chyba Gata jest szczęścliwa, że mieszka sobie w ciepłej łazieneczce i jeszcze jedzonko jej przynoszą :D

A jeśli chodzi o Miszę, to oczywiście fukanko być musiało.... nie ma tak łatwo :wink: Ale pewnie za dzień, dwa mu przejdzie :wink:
Mój Charlie jak przyprowadziłam Milkę trzy dni był tak zazdrosy, że nawet nie dał się dotknąć - normalnie focha wywalił a ja prawie płakałam - tak mi przykro było :lol: A po 3 dniach zapanowała wielka miłość...

Teraz Misza ma tyle atrakcji, że nie dziwne że zapomniał że ma apetyt :wink: ale za to cały dzień, będzie miał zajęcie - czatownaie przy łazience :wink: to przecież bardzo ciekawski koteczek :D

Trzymam kciuki, żeby kotki szybko się dogadały :D

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 9:53

Dodam jeszcze, ze oba koty z emocji nie były w ogóle zainteresowane śniadankiem, co u mojego Miszy jest nad wyraz dziwne, jeszcze nigdy nie zrezygnował ze śniadanka

bo dzisiaj ma coś ciekawszego niż śniadanko :-) śniadanko jest codziennie a drugi kotek nie ;-)

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 9:53

łApkA pisze:Gucio i Sylwester tez są bossssssscy
życzę im jak najlepszego !!!wspaniałego królestwa :king:


łApkA witamy na forum :D
Skąd jesteś?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 21:07

Moriam, czekamy na wieści od Ciebie :D
Jak tam koteczki? jeszcze fukają na siebie?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 22:12

otoz koty byly dzisiaj caly dzien same w domu, przy czym Gate zamknelam rano w lazience. Kolo poludnia wpadl do domu moj TZ, bo cos tam zapomnial i wypuscil kotke z lazienki. 8O
Wiec koty de facto mialy caly dzien by sie poznawac:) Final jest taki , ze teraz nie tylko Misza fuka, fuka tez Gata :?
Chyba potrzebuja wiecej czasu.
Kotka nadal troszke zlekniona, troche plochliwa, ale miziac sie daje, je ladnie, kuwetkuje.
A oto nowe fotki.
Obrazek Obrazek
Obrazek

moriam

 
Posty: 163
Od: Pt wrz 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro sty 07, 2009 23:06

Ależ ona jest słodka :1luvu: 8O
Z tym fukaniem to bardzo różnie bywa, ale myślę że jak jesteś w domu to niech sobie chodzą, przyglądają się sobie, wąchają, fukają - o le krzywdy sobie nie robią.... tak chyba szybciej mimo wszystko się poznają. Jak wychodzisz to może bezpieczniej ją zamykać, choć trudno powiedzieć :? z każdym kotem inaczej bywa....
A może ktoś inny ma jakieś doświadczenia?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 23:26

slodka jest bardzo, ma taki pyszczek, ze wyglada jakby caly czas skladala usteczka do caluskow:)
I grzeczna jest tez bardzo, dzielnie dala sobie obciac pazurki, a teraz bawi sie pileczka. Zreszta ulubiona pileczka Miszy :twisted: Ktory chcial sie nawet przylaczyc do zabawy, ale zostal porzadnie ofukany i teraz przyglada sie z boku. Troszke mi go szkoda :( moj rozpieszczony jedynaczek :wink:
Obrazek

moriam

 
Posty: 163
Od: Pt wrz 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Wroclaw

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 75 gości

cron