


Potrzebne wszelkie propozycje. Adopcja, dom tymczasowy, ewentualnie "tymczasowy dom tymczasowy": po szczepieniu mogę kociaki przejąć, transport powinien się znaleźć (bez szczepienia nie da rady - mamy kwarantanne po pp).
Kontakt do Małgosi, która próbuje ogarnąć sytuację: 695 189 125
Tak pisze o nich Gosia (skróty moje):
23.12
Proszę o Państwa pomoc w znalezieniu domów trzem kocurkom wystawionym na śmietnik w kartonowym pudle owinietym folią i zawiązanym sznurkiem. Pewna kobieta znalazała tę "paczkę" , przygarnęła jednego biedaka, a trzy pozostałe podrzuciła do lecznicy Felis na warszawskim Grochowie.
Wśród tych niechcianych kociaków skazanych przez jakiegoś "człowieka" na śmierć są trzy piękne, dorodne około siedmiomiesięczne kocurki o ślicznym, mięciutkim, jeszcze dziecinnym futerku. Jeden z nich jest buro-rudo-biały o pięknych zielonych oczach, drugi jest biało-czarny z pięknymi czarnymi okularami na pysiu, a trzeci - największy jest czarny z białą plamką na pysiu.
Kocurki są jeszcze ciut za młode na kastrację. Załatwiają się do kuwety, nie wybrzydzają przy jedzeniu, ale przede wszystkim sa bardzo grzeczne i łagodne. Oczywiście są nieco przestraszone sytuacją w której się znalazły, ale nie przejawiają cienia agresji.
05.01
Niestety nie udało mi się znaleźć opiekunów trzem kocurkom wyrzuconym na śmietnik. Kocurki nie mogą dłużej zostać w lecznicy.
Prawda jest taka, że jeśli nie znajdą się stali lub przynajmniej tymczasowi opiekunowie kocurki w środę, 7 stycznia zostaną przewiezione do schroniska. NAPRAWDĘ będę musiała tak zrobić jeśli nikt mi nie pomoże. Mam swoje koty, niedawno przygarnęłam dwa kocurki z działek w Głoskowie, które są jeszcze dzikie (w dzień śpią, a w nocy wściekają się tak, że nie da się spać). Wychodzę do pracy przed 8 i wracam do domu około 20-stej więc nie dam rady oswajać kolejnej trójki kocurków.
Biało-czarny kotek został dzisiaj wykastrowany dzięki częsciowemu wsparciu finansowemu p. Skarbek z fundacji Canis. Przypominam, że kocurki mają około ośmiu miesięcy, są bardzo łagodne, ale nie podchodzą do człowieka. Są zdrowe, mają apetyt, korzystają z kuwetki.