GD:MISIA maltretowana przez ludzi MA RAKA :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 20, 2008 0:42 GD:MISIA maltretowana przez ludzi MA RAKA :(

Bylam dzisiaj u weta ze swoim tymczasem Jezykiem i wychodzac zobaczylam dziewczynki z kartonikiem.Plakaly...Zapytalam sie co sie stalo.Powiedzialy,ze maja rannego kotka.Zajrzalam.w kartonie siedziala kotka,bialo-szara.Z ucha saczyla sie jaskrawo czerwona krew.Kot nie mial oka tylko blyszczacy rozowy pusty oczodół.Zmroziło mnie :(
Dziewczynki akurat mialy Jasełka w szkole i jedna z nich Ola zobaczyła kota na parapecie okna.Siedział i patrzył.Ola jest małą dziewczynką,ale wiedziała,że musi mu pomóc.Uciekła ze szkoły.Złapała kotkę i w kartonie przyniosła do lekarza.Podczas badania kotka zachowywała się jak oswojony domowy kot.Mimo cierpienia dawała sie badać i robić sobie zastrzyki.Okazało się,że oko jest tylko jakby się odwróciło.Ola wykręciła nr tel i błagała swoją ciocię,aby mogła zabrać kotkę do domu.Do słuchawki powiedziała:ciociu błagam ja muszę ratować życie :cry:Płakałam razem z nią... Dla mnie ta mała jest bohaterką.Wieczorem do niej dzwoniłam.Ciocia zgodziła się przetrzymać kotkę do poniedziałku.Potem wyjeżdżają na święta...
Ostatnio edytowano Śro lip 01, 2009 15:38 przez Agnieszka Marczak, łącznie edytowano 19 razy
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Sob gru 20, 2008 0:51

biedne malenstwo, mam nadzieje ze znajdziemy dla niego dom chocby tymczasowy
Obrazek

Największe zło to tolerować krzywdę.
— Platon

Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. - Emile Zola

lawinka

 
Posty: 178
Od: Nie mar 16, 2008 15:42

Post » Sob gru 20, 2008 2:17

Kto da rannej koteczce ciepły kącik na święta?
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob gru 20, 2008 9:30

Aga wczoraj wieczorem opowiadala mi o zdarzeniu, okropnie poruszona
byla :cry:

Koteczka bardzo potrzebuje domku na czas powrotu do zdrowia!!!!!

gisha

 
Posty: 6077
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob gru 20, 2008 9:55

o rany....może przygarną kicię, w święta dużo dobrych rzeczy sie dzieje....trzymam kciuki!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob gru 20, 2008 14:07

Szukamy DT dla rannej koteczki.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob gru 20, 2008 17:36

Wlasnie rozmawialam z Pania,ktora przygarnela kotke.Byly z Ola u weta w ciapkowie(ta Pani tam pracuje,wiec zna Izabele :) )i wet powiedzial,ze to stara kotka i ma zadawnione liczne urazy np zlamana szczeke :cry: Oko ponoc nie jest do uratowania.Kotka jest oswojona,mila,nie ma problemu z podawaniem jej lekow...
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Sob gru 20, 2008 17:45

pomocy!!!!

iza5

 
Posty: 1236
Od: Śro cze 18, 2008 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 20, 2008 18:13

Watek trzeba by chyba przeniesc na koty...? Tam sa wieksze szanse na pomoc. Biedna kicia :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob gru 20, 2008 18:13

Agnieszka Marczak pisze:to stara kotka i ma zadawnione liczne urazy np zlamana szczeke :cry:



8O 8O 8O

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob gru 20, 2008 18:28

biena...musiała dużo przeżyć....
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob gru 20, 2008 18:32

Chce mi sie wyc z bezsilnosci :!:
Jakby nie Ola,mala dziewczynka to kotka zyla by dalej na dworze skazana na kolejne urazy.Kot nie zlamie sobie szczeki i nie wybije oka.To czlowiek a raczej potwor.Nie moze mi wyjsc z glowy ta kociczka.Tym bardziej,ze jest taka mila,oswojona,cierpliwa.Prosze wszystkich,ktorym los tej kotki nie jest obojetny o oglaszania i szukanie domu dla niej
.Moze wspolnie cos zdzialamy.Moze chociaz na te ostatnie lata jej zycia znajdziemy jej spokojny dom.Co ona miala za zycie.Ciagle glodna,zmarznieta,juz tyle przetrzymala.Nikt jej nie pomogl jak blakala sie z ta polamana szczeka i wybitym okiem.Moze teraz los sie do niej usmiechnął :?: Moze celowo zeslal jej Ole,kociego aniołka.Jasełka-moze to znak.Wierze w to i bede robiła wszystko,aby Misia nie trafila spowrotem do piekła :cry:
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Sob gru 20, 2008 22:42

Szukamy domu biednej koteczce.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie gru 21, 2008 8:53

.....
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie gru 21, 2008 10:59

mam nadzieję, że gdzieś w okolicy znajdzie się domek, choćby DT na razie.

chciałabym Oli coś wysłać, jakiś drobiazg z podziękowaniem, czy możecie mi pomóc podając adres?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42096
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości