tutaj wątek Czarnego Piotrusia http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85325&start=135
Piotruś jest z Ciapkowa, gdzie trafił jako piękny, odchuchany kocur, potem sytuacja uległa dramatycznemu pogorszeniu- ropień na dziąśle, usuwanie zębów. nie chciał jeść. pojechał na DT do yammayki. niestety po kilku dniach sytuacja jeszcze się pogorszyła, przestał jeść, siusiać, wstawać, mruczeć...
od wczoraj Piotruś leży w lecznicy w inkubatorze. doba kosztuje 50zł. yammayka nie ma finansów na pokrycie kolejnych dni w inkubatorze.
dlatego zwracam się z wielką, wielką prośbą o wsparcie- bazarki, cokolwiek, każda złotówka się liczy. Ustaliłam z Izabelą że powinnyśmy dać Piotrusiowi jeszcze dwa dni, bo słychać poprawę w płucach. jeśli ktoś może w jakikolwiek sposób pomóc, proszę w imieniu swoim i Piotrusia.