dzięki dziewczyny, że jesteście... wiem że będzie dobrze, ale i tak się denerwuję. czekam na telefon...
Biały jest bardzo dzielny i kochany. przy całym tym bólu, ani razu nie drapnął, nie ugryzł (zadrasnął tylko Martę trzymającą tylne łapki). tylko gada głośno że go boli, bardzo boli
a mi serce pęka... bardzo go kocham