
Patrząc na tę minkę, nikt nie powiedziałby, że to chuliganka i łobuzica...
Słodka mruczka, która terkocze przy najmniejszym dotknięciu.
Nie uczona czystości, bo od początku wiedziała do czego służy kuweta i od początku z niej korzystała.
Oto inne fotki Amelki :


A to jest Czesia. Ma trochę ciemniejsze futerko od Amelki. Jest drobniejsza i bardziej zrównoważona. Trochę mniej szaleje, bo to bardzo poważna kocia dziewczynka. Mruczy na rękach w takim samym tempie, co jej siostra. I kuweta też jej nie straszna...

Czesia jest bardzo ciekawa świata za oknem :

Obie siostrzyczki bardzo sie kochają, co nie przeszkadza im w codziennych zapasach i zmaganiach. Na tym zdjęciu to właśnie drobniejsza i delikatniejsza Czesia powaliła swoją siostrę na łopatki.

Kotki przeżyły koszmar paskudnej choroby, ale rekonwalescencję mają już za sobą i szukają teraz ciepłego, kochającego Domu, bo tu gdzie obecnie czasowo przebywają warczy na nich i prycha siedem kocich pyszczków, które w żaden sposób nie chcą zaakceptować nowych przybyszy.
Kotki mają po około 2 miesiące. Ich historia zaczęła się tu :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82871&highlight=
a potem opisywana była tu :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83546&highlight=