Poszłam do weta to pokazać, bo myślałam, że to jakiś grzybek czy coś w tym stylu, ale wetka powiedziała mi, że grzyba nie ma i po prostu może się jej jeszcze zmieniać pigmentacja.
Ale mam wrażenie, że Pchełka czasami intensywniej się w tym miejscu czyści, więc coś chyba jest nie tak jednak :/
Doradźcie mi proszę, co to może być, na co zlecić badania itp.
Niżej załączam zdjęcia, w jednym znamie zaznaczone jest czerwonym kółkiem, wrzuciłam je spore (po kliknięciu), żeby było wyraźnie widać, jak to coś wygląda






