kciuki za kastracje
czekoladowy orginalny jesteś
Cesar, wytrzymaj jeszcze trozke
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
trawa11 pisze:kristinbb pisze:Ratunku....
Znajomość z Czekolodawym Joe rozwija się w niewłaściwym kierunku.
Kotuś czuje się coraz pewniej.
Nie śpi po nocach
i śpiewa, i śpiewa, i śpiewa....
grucha , grucha, grucha jak gołąbek…:twisted:
I tak już czwartą noc…
Jestem nieprzytomna z niewyspania,
a muszę pracować umysłowo,
kawa nie pomaga.
Najwidoczniej bidulek ma spore zaległosci
Widać ,nie miał dawno wiernego słuchacza
trawa11 pisze:kristinbb pisze:Chat pisze:No to na co czekac? Sekator jakis albo dziadka do orzechow w garsc i do boju!
Wyniki dobre,kotuś zdrowy i jutro na sterylkę.
Zamówiona na rano....
teraz będę umierać ze strachu...
to juz zaczynamy kciuki trzymać
i za Ciebie też
annette88 pisze:kciuki za kastracje
czekoladowy orginalny jesteś
Cesar, wytrzymaj jeszcze trozke
kristinbb pisze:annette88 pisze:kciuki za kastracje
czekoladowy orginalny jesteś
Cesar, wytrzymaj jeszcze trozke
trzymaj kciuki Anette, za mnie też
annette88 pisze:kristinbb pisze:annette88 pisze:kciuki za kastracje
czekoladowy orginalny jesteś
Cesar, wytrzymaj jeszcze trozke
trzymaj kciuki Anette, za mnie też
a Ciebie szczególnie !
szkrabek pisze:Aaaaa mi się jakoś wydawało że Czekoladek jest kastratem! To rozumiem skąd te nocne koncerty! Nie masz czym się przejmować-odjajkowanie przejdzie bez problemów:)
A te jego zaloty do Cesara są niesamowite... Ciekawe czy mu przejdą po..>ciach!<
kristinbb pisze:szkrabek pisze:Aaaaa mi się jakoś wydawało że Czekoladek jest kastratem! To rozumiem skąd te nocne koncerty! Nie masz czym się przejmować-odjajkowanie przejdzie bez problemów:)
A te jego zaloty do Cesara są niesamowite... Ciekawe czy mu przejdą po..>ciach!<
Przejdą te amory..
Ale i tak się denerwuję...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue, zuza i 313 gości