wszystko
że ryczę jak głupia
że to niesprawiedliwe
że ..DLACZEGOOOO
że za szybko
że nawet nie mogee napisać,ze juz jest TAM ze swoja dużą.
Pękło mu serce
odszedł
po dwoch dniach pobytu w schronisku
zdrowy, młody, zaszczepiony,wykastrowany, duzy, zadbany, piękny
juz niepotrzebny
a od dziś miał szansę na DS
nie jadł, nie pił, nie załatwiał sie
zmarł dzis w nocy, najprawdopodobniej serce, stres
wczoraj o 20ej jeszcze na mnie patrzał z kartonu.
Nie pozwolił sie wczoraj nawet pogłakać

MAKSIO [i]-zostanie dla mnie symbolem tegorocznych niekochanych, które odeszły od nas.
MAKSIO
3letni wykastrowany, zaszczepiony kocurek-oddany przez ponad 70letnia włascicielkę.
Pani ma prawie 100letnia mame i musiała wyjechac sie nia opiekować






zapalajac mu swieczkę-zapalam im wszystkim