
WIĘC WITAM PO RAZ PIĘĆDZIESIĄTY PIERWSZY. CIEPLUTKO W TEN ZIMNY PORANEK.
BUZIACZKI. KRETKI TEŻ.


Link do 50-
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82659&start=0
NAZWY SZYLKRETEK-
-Kolorowe kotki
-Kratki
-Krcinki,
Kreciszcza
-Kretki,
-KrecinkI-Ścinki
-Krecinki,
-Kreteczki
-Kretucietucie
-Kretuszki
-Krtki
-Krtuszki
-Mozaiki
-Mrukretki:)
-Kretyyyy
-Paczłorki,
-Pstrokatki
-Purchaweczki
-Spleśniałe kotki.
-Spleśniałe Krecinki
-Tusieczki
-TuśTuśki!
..........
Skad sie wziely szylkretki?
1. Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.
2. Potem Dobry Stworca Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Pan Bóg, że były dobre.
Zawahal sie przy kotach...
Cos nie tak bylo...
Zdelejtowal.
Tworzyl od nowa.
Szkieleciki, wypelnienie itp.
Oj, futra przeciez!
Wymarzyl rozne: czarne, biale, szare, rude, niebieskie...
Powiesil wszystkie na wieszaku i rzekl:
Bierzcie, koty!
Rzucily sie do wieszaka.
Braly jak leci.
Niektore braly za male futerka (wowczas powstaly koty pregowane).
Niektore braly po kilka (po co?).
Niektore nie zdazyly, bo staly w kolejce, gdzie madrosc rozdawano.
Zostaly wiec gole koty.
Zafrasowal sie Stworca.
Z lamusa wyciagnal reszte futerek.
Takie resztki, ktore zostaly po uszyciu pierwszych futer.
Pozszywal je, Wielki Krawiec.
Tylko... Nie starczylo na jednolite kubraczki.
Łatal wiec i łatal, zeby starczylo.
Paczłorki...
Zafrasowal sie Stworca.
Rzekl: Bierzcie, koty!
I badzcie piekne!
Niektore go posluchaly.
....................
Stworzenia swiata wersja druga:
1. Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.
2. Potem Dobry Stworca Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Pan Bóg, że były dobre.
Wymalowal zebry w paski, tygrysy tez, lamparty...
I wszelkie inne stworzenie wedle rodzaju swojego.
Wedle kolejnosci zgloszen...
Pedzlem.
Roznymi kolorami.
Z palety.
I widzial Stworca, ze to bylo dobre.
I chcial Stworca odpoczac.
A co to? Gole koty?
Zafrasowal sie.
I rzekl: Chodzcie, gole koty!
Ustawily sie przed Wielkim Malarzem.
Tylko ze farb juz nie bylo.
Zafrasowal sie Stworca.
Wzial pedzel i resztki farby wykorzystal.
Nie starczylo na jednolite futerka.
Tak powstaly szylkretki.
Stworca rzekl: Przepraszam Twisted Evil
by Dorota