Siostry z cm. Wolskiego. To już dwa lata...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 20, 2008 2:55 Siostry z cm. Wolskiego. To już dwa lata...

Gadułka i Psotka są śliczne. Szczególnie Psotka z białą kreską na nosku- wygląda jakby zeszła z obrazu Picassa.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Ma też cudownie czarne poduszeczki przy białych łapkach. ObrazekObrazek
Małolaty już się zadomowiły, najchętniej jednak bawią się ze mną, a nie same. Starają się przebywać tam, gdzie ja, przychodzą do głaskania, ale na kolana nie mają jeszcze odwagi wskoczyć. Najlepiej lubią różowy patyk - przedmiot pożądania wszystkich moich kotów. Oczywiście patykiem bawią się tylko przy mnie, potem go chowam, żeby przypadkiem się na niego nie nadziały.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Śpią także wyluzowane, podobnie jak starsi domownicy.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Dziś Psotka zaimponowała mi wiedzą informatyczną. Przeszła swobodnym kroczkiem po klawiaturze i wyłączyła kompa. W czasie ostatniej awarii wiele razy próbowałam to zrobić klawiszami i się nie udawało. A jej tak! I w dodatku po ponownym uruchomieniu nie pokazał się pulpit, tylko strona miau, ta sama, co przed wyłączeniem. Ciekawa sztuczka, szkoda, że nie zauważyłam, po których klawiszach Psota deptała :(
Gadułka nie gorsza - właśnie zainteresowała się kursorem myszy, szuka go teraz po drugiej stronie monitora :D
Panienkom apetyt dopisuje - jedzą suchego Royala dla kociąt i mięsko wołowe lub drobiowe. Ale już się zmrowiły i zaczynają grymasić. Strasznie wtedy śmiesznie piszczą w kuchni. Wydają dźwięk taki, jak nienaoliwione drzwi. Prawie przy tym nie otwierają pyszczków i zdaje się, że to coś innego piszczy, a nie one.

Jutro idę do wetki po środek na robaki dla kociąt i umówić się na szczepienie. Ponieważ Psotka odstąpiła swoje miejsce na sterylkę ciężarnej kotce z Górczewskiej - na zabieg pojedzie czas jakiś po szczepieniu - myślę, że tak będzie nawet zdrowiej dla niej. :? :wink: :wink: :wink:
Ostatnio edytowano Sob lis 06, 2010 19:08 przez mziel52, łącznie edytowano 24 razy
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon paź 20, 2008 6:30

Obie siostry są piękne! Oto moja kiciunia, bardzo do Gadulinki podobna z pysia - dlatego dom dla niej byl dla mnie taki wazny.. Obiecalam zdjecie agalenorze juz dawno, z tym ze zapomnialam

:oops:

ObrazekObrazek
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon paź 20, 2008 8:59

Cmentarny Łapacz Siostr melduje się w wątku :wink:

Cieszę sie ogromnie, dziewczynki wyglądają na szczęśliwe i zadomowione!

Gadułka i Psotka są śliczne. Piszczą? A ktora głośniej gada?
Ja miałam wrażenie, że Psotka jeszcze bardziej rozgadana od Gadułki :wink:

Psotka ma piękną krechę. Taką artystyczną, to fakt. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia.

Może powinna mieć na imię Pikassa? (Pikasia?) :wink:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon paź 20, 2008 20:45

Ale przyznaj ze moja Duśka podobna!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon paź 20, 2008 20:50

Fajne - żałuję że Tuliśka nie ma towarzystwa - może byłoby nam łatwiej.

Jak będę miała porządne zdjecie Tuli to dołożę ;-)

Mam wrażenie ze Tuli jest najbardziej czarna ze wszystkich trzech sióstr.

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 20, 2008 20:52

Bardzo się cieszę z domku dla Panienek :)

mziel52 ciesz się, że tylko wyłączyła kompa. U nas kiedyś Pelka skasowała TŻ-towi cały katalog z muzyką (Windows jakoś dziwnie nie zapytał jak zwykle "Czy na pewno chcesz usunąć?"). TŻ do rana odzyskiwał pliki i oczywiście tych najważniejszych odzyskać się nie udało :twisted:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon paź 20, 2008 22:51

Koteczki dziś wygrzewały się na słońcu, popiskiwały o jedzenie i się bawiły - czyli dzień jak codzień. Choć niezupełnie, bo przeprowadzamy odrobaczanie. Gadułka została zważona i okazało się, że ma 2 kilo tzw. "dobrej wagi", czyli dwa i pół. Pastylkę wepchnęłam do pyszczka bez żadnego problemu, chyba nawet nie zauważyła. Psotkę odrobaczę przy kolacji - nie chciałam spanikować obu dziewczyn naraz. Wtedy dostaną i moje dwie starsze panie. Kicie nie są już tak gadatliwe jak na początku. Głównie w kuchni je słychać. Pierwszego dnia Psotka, kiedy już odważyła się wyjść na pokój, przemawiała do siostry dwie godziny - jednak nie ta przemowa je zbliżyła, ale wspólna ze mną zabawa.
Siostrzyczki bardzo interesują się kroplówkami Kicka - czynnie uczestniczą w ich przygotowywaniu - niestety zabiegu nie pozwalam im oglądać, żeby nie rozpraszać mojego pacjenta.
Trochę dzisiejszych fotek. Na pierwszej cała moja piątka zebrana do wspólnej zabawy: od lewej Bela, Kicek, Gadułka, Psotka i Gapa. Kicie nie bardzo wiedzą, czy skarpeta Kicka, to nie jest przypadkiem zabawka, którą on nosi przy sobie.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto paź 21, 2008 6:16

ale wesoło u Ciebie:)!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto paź 21, 2008 10:55

Sliczna kocia rodzinka, to kiedy mozna zawitac na oblewanie pieciokątu kociego. :lol:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8732
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto paź 21, 2008 11:09

Łapeczki i kreska na nosku - jak moja Pusiunia :love:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 21, 2008 11:24

Satoru pisze:Ale przyznaj ze moja Duśka podobna!


Satoru, przyznaję, choć strzałka trochę inna.
Koty w stylu Pikassa (z kreskami na nosie itp. :wink: )mają w sobie to coś. :wink:

A ja dwa lata temu miałam takiego tymczasa ze strzałką :wink: Bączek wyrósł na ogromnego kocura

ObrazekObrazek

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto paź 21, 2008 12:37

Ale moja Dusienka podobna do tej bez strzałki!!!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto paź 21, 2008 15:21

Agalenora pisze:ObrazekObrazek


Prawie jak Siupsiupek :) Tylko, że Siupek ma pućki symetryczne.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto paź 21, 2008 16:31

Dla przypomnienia i porównania wyglądu siostrzyczek wklejam tu zdjęcia z cmentarza. Na pierwszym od lewej Psotka, Gadułka i Tulinka.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Tulinka pierwsza się pcha do jedzenia :) Procent białego chyba wszystkie mają podobny, tylko inaczej rozmieszczony.
Psotka nadal przejawia zainteresowania informatyczne. Wczoraj ułożyła się przy klawiaturze; przesadziłam ją potem na kolana i o dziwo nie uciekła, lecz śledziła naciskanie klawiszy. W końcu usnęła rozmruczana na kolanach i mogłaby tam spać bardzo długo, ja niestety bez ruchu wytrzymałam z godzinę i zdrętwiałam kompletnie.
Zastanawiam się, czy kicie tęsknią trochę za cmentarzem. Dziś jak wietrzyłam (muszę pilnować uchylnych okien, bo jeszcze nie mam zabezpieczonych) wwąchiwały się rozmarzone w świeże powiewy. Ale domowe też tak robią. Sądzę, że nie tęsknią za cmentarnymi warunkami, nocnym chłodem, byle jakim jedzeniem i ciągłym napięciem uwagi ze względu na różne zagrożenia, ale brak im obserwacji ptaków (srokę za oknem natychmiast rozpoznały) i swobodnego włóczenia się wśród zieleni. Postanowiłam, że będą ze mną spacerować w szelkach po podwórku - jest tam zieleń, krzaki, drzewa - powinno się im spodobać. Muszą tylko nabrać więcej pewności siebie i dorosnąć nieco do szelek, żeby sie nie wyślizgnęły.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto paź 21, 2008 18:13

mziel52 kup sobie blokady na uchylne okna.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, Blue i 505 gości