WROCŁAW-potrzebne wsparcie finansowe!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 13, 2008 9:23 WROCŁAW-potrzebne wsparcie finansowe!!!

zostałam poinformowana, że na tej ulicy, jest koteczka młoda, ktora mieszka w budce na trwaniku, miała dwa młode, ktore umarły, i stary, bardzo chory kocurek. Jadę z doksycykliną tam dzisiaj, ale nie wiem jak sobie z tym poradzę. Kocurek ponoć dziki, syczy, koteczka miziasta, podchodzi normalnie do człowieka. Dla koteczki przydałby się dom, dam ogłoszenia do gazety, zajmę się sterylizacją. Ale nie mam jej jak zabrać na Dt. Pomocy!!!
Ostatnio edytowano Czw paź 16, 2008 8:01 przez martka, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 13, 2008 11:38

Cholera, nie wiadomo w co ręce włożyc... :cry:
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 13, 2008 11:50

Niestety, ja w tym wszystkim zaniedbałam syna.
Miałam już ....odpocząć od kotów, ale jak, skoro tyle wkoło jest potrzebujących pomocy. :cry:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 14, 2008 7:42

Byłam, widziałm, zrobiłam zdjęcia.
Koteczka, spokojna, nie boi się ludzi, zaśługuje na domek, kocurek....nie wygląda za dobrze. Widać, że jest chory. Ciężko oddycha, kicha, smarcze, brzuchol duzy jak na jego sylwtkę. Sierśc zmierzwiona, brzydka, bez połysku, wyłazi miejsacmi. Sądzę, żest chory przewlekle, nie wiem co da moje dochodzące leczenie, ale nie poddam się, będę chodzić do Niego na razie codziennie z doksycykliną. Ale jeśli ma chorą watrobę, to czy ja jemu nie zaszkodzę tym antyb.? Daję mu jeszcze omegę i mam zamiar podać też probiotyk.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 14, 2008 8:54

martka jak wyglada ta koteczka?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto paź 14, 2008 8:56

Jest taka bura, mam zdjęcia , postaram sięwrzucić.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław


Post » Wto paź 14, 2008 10:52

Koteczka bardzo mi przypomina Muśke ze stacji bezynnowej :(

Kocurek pieknie umaszczony.
Martka rozeznaj czy podawany przezc Ciebie antybiotyk nie obciąza nerek, bo on moze miec z nimi problem :(

Żal tych kotów :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto paź 14, 2008 14:22

lecę do kocurka podać lek
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 14, 2008 22:24

Martka, a zauważyłaś że jeszcze jeden kandydat(-ka) do miseczki wszedł Ci w kadr :?: :D Pojęcia nie mam skąd toto może być :? Jest na trzech ostatnich zdjęciach.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6952
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro paź 15, 2008 7:07

Tak widziałam, oczywiście, szkoda mi bezdomniaków.
Nie wiem jak to będzie z ty leczeniem, bo wczoraj kocurek nic przy mnie nie zjadł, a w związku z tym nie pobrał antyb. Nie wiem co było później :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 15, 2008 8:25

A ile by mogło kosztować gdyby jakaś lecznica ze szpitalikiem go wzięły na kilka dni na zdiagnozowanie i wstępne badania? Bo obawiam się że takiego z ulicy, któremu nie wiadomo co jest to każdy zakocony domek będzie się bał wziąść w trosce o swoje obecne koty. A gdyby było wiadomo co jest, jak leczyć, to łatwiej by było podjąć decyzję. A nawet gdyby nikt się nie zdecydował to przynajmnie by się go podleczyło :? Tylko kurde jakie to by koszty były orientacyjnie :?: :?:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6952
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro paź 15, 2008 8:33

Więc tak, słyszałam że jest szpitalik na Kościuszki, za przetrzymanie biorą ponoć 10 zł, i wiadomo koszty leczenia. Nie wiem czy robią na miejscu badania, czy tylko pobraliby krew. Nie wiem czy dla kocurka, trochę dzikiego nie byłyb to stres siedzieć w obcym miejcu w klatce.
Ja mogę spróbować go złapać, umieścić w szpitalliku, ale nie jestem w stanie przeznaczyć środków finansowych :(
Może doszedłby do siebie po leczeniu i kastracji?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 15, 2008 8:41

Dobra, to ja próbuję organizować jakąś kaskę, coś na bazarek może znajdę... Jakby co to masz techniczne możliwości złapania i przewiezienia do lecznicy? I może zmień tytuł wątku że potrzebna pomoc na leczenie kotka?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6952
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro paź 15, 2008 8:50

Ja mogę spróbować, zobaczymy co nam wyjdzie. Tylko teraz nie wiem czy mam dawać ten abtyb. czy nie? A czy kocurka ktoś zna tam? Mówiliście o pani, ale nie wiem czy ta pani tylko zna koteczkę, czy kocurka też. Może jak zna to złapie mi go?
Kocurek ma brzuszek bardzo pękaty :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości