Dziewczyny zostały zgarnięte z torów w Kuźnicy. Zostały wysterylizowane, odrobaczone, odpchlone, Tola ma zapuszczony preparacik na małego świerzba, Tosia na wszelki wypadek również. Oczka jeszcze kilka dni będą zakraplane Gentamycyną. Po tygodniu kwarantanny w łazience zostały ku swojej wielkiej uciesze wypuszczone na pokoje Pilnie poszukują czyichś kolan na wyłączność. Chętnie dziewczyny wydam w komplecie
kilka fotek Toli:
a tu panienki razem:
komu komu?
Franek & Rysia Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.
Niewątpliwie Ale jestem pewna, że któryś z ich przodków kilka pokoleń wstecz miał swój dom i swojego człowieka, który nie zadbał o sterylizację.
Ogłaszasz je gdzieś, rambo?