Codziennie spi zwiniety w klebek na srodku laczki polozonej troche na uboczu osiedla.
Bardzo dziwne miejsce...
Na poczatku sprawial wrazenie jakby na kogos czekal....
Sa ludzie, ktorzy daja mu jesc, ale nie wiadomo gdzie Rudy chowa sie przed zimnem. Zaczla przychodzic pod kosciol- moze gdzies tam znalazl kryjowke.
Nie ma bezpiecznego miejsca

Jest przemily i wykastrowany.
Z kotem na ulicy w kazdej chwili moze sie cos stac...






