Mareczek u mnie :)Szukam dla niego tymczasu.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 24, 2008 20:15 Mareczek u mnie :)Szukam dla niego tymczasu.

A wiec, pojechałam do Leny w celach towarzyskich, w pewnym momencie dostała telefon od swojej młodszej kuzynki,ktora jej powiedziala,ze znalazla przemoczonego,glosno placzacego kociaka.

Nie zastanawiając się długo zdecydowałam się zabrac go do siebie.

To ok. 2 miesieczny bury zasmarkany (od zasmarkanego,smarka otrzymal imie Marek) kocurek.

Zamknelam go w pokoiku (alez on sie wydziera),poniewaz boje sie o moja rezydentke Zbyszka.

Oficjalnie to ja go znalazlam,no bo jak,mialam zostawic?

I teraz pytanko,chce mu podac rutinoscorbin tj. mam rutinacea complete,ale nie wiem ile.
Prosze o rady.

Jutro pojedziemy z nim do lekarz,ale juz dzis chce mu jakos pomoc.
Ostatnio edytowano Czw wrz 25, 2008 8:40 przez atiwoj, łącznie edytowano 1 raz

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

Post » Śro wrz 24, 2008 21:35

Witaj
ja daje moim kotom po jednej tabletce dziennie z zalecenia weta profilaktycznie
koty maja po 5 kg. ale nie wiem czy dawka zalezy od wagi kota bo nie pytalem weta, ona je zna i tak zalecila
Pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek
Tajger,Czaruś Obrazek
Benek [*] Lucuś-Belmondo [*] Kapsel[*]

Kropeczka13

 
Posty: 2084
Od: Nie sie 03, 2008 8:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 24, 2008 23:31

E tam , nie stresuj go tabletkami, ta jedna nic nie da. Umyj mu nosek i oczka, daj jeść i ogrzej, i tak musi dostać antybiotyk. Trzymam kciuki. :)
AnielkaG
 

Post » Czw wrz 25, 2008 8:39

Dalam mu wczoraj 1/8 (kontaktowalam sie z dziewczynami).

Niestety kotek jest chory,plakal cala noc. Dzis pojedziemy do weta.

Mi w domu nie dziala ogrzewanie i jutro,najpozniej pojutrze zacznie sie u mnie w domu wstawianie nowych kaloryferow,a co za tym idzie obcy ludzie, brud itd.,dlatego tez niesmialo szukam mu dobrego tymczasu.

Od poniedzialku bede tez miec duzo pracy i nie bede miala jak fizycznie jezdzic z nim do weta zwlaszcz,ze nie mam auta.

I jeszcze jedno mnie smuci,nie widzialam,zeby byl w kuwecie :(

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

Post » Czw wrz 25, 2008 10:26

Marek-Smarek byl u lekarza.
Ma 3 miesiace, ogolny stan dobry pomijajac koci "pakiet startowy" czyli katar i pchly. Antybiotyk ma juz zapisany i bedzie dostawal, odpchlenie+odrobaczenie w poniedzialek.

Strasznie kochany i miziasty - szuka domu stalego lub tymczasu ktory moglby go miziac bo teraz siedzi w lazience (rezydentka Zbyszek ma troche przeterminowane szczepienia, wiec maly jest izolowany).

Bardzo placze, chce byc z czlowiekiem i kocim towarzystwem.

To maly burasek - tylko paluszki biale na lapkach.


Dam o nim ogloszenie na adopcjach.

Moja mala kuzynka nie mogla go zabrac do siebie. 3 dni temu znalazla innego kociaka w tym samym miejscu - podejrzewam ze ktos wypieprzyl caly miot bo kociak byl podobny i w tym samym wieku. To co rozegralo sie w domu u niej (wychowuja ja dziadkowie) przechodzi wszelkie pojecie... wrzaski, wyzwiska pod jej adresem... grozby co do tamtego kociaka. Tamtego whiskaska na szczescie wziela sasiadka dla swojej kolezanki.

Dlatego zadzwonila do mnie wczoraj wieczorem jak znalazly z kolezanka tego, bo bala sie do domu wrocic... :( i wcale sie jej nie dziwie bo bylam swiadkiem tego co moi dziadkowie jej urzadzili. :( eh

Szukamy mu domu.

Lena

 
Posty: 5089
Od: Śro wrz 29, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 25, 2008 18:12

Marek wciaz placze,a Zbyszek nie wie co sie dzieje...

Gdyby ktos sie nawet zgodzil zabrac go na pare dni (na czs robienia mi ogrzewania) bede szczesliwa.

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

Post » Czw wrz 25, 2008 20:19

Dobrze, że Mareczek nie złapał niczego poważnego.

Tylko ten dom tymczasowy...., ja mam już 8 kotów w domu :?

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 25, 2008 20:25

Wima pisze:Dobrze, że Mareczek nie złapał niczego poważnego.

Tylko ten dom tymczasowy...., ja mam już 8 kotów w domu :?


Wlasnie,wlasnie..,w zlym okresie sie w moim zyciu pojawil,ech..
Ostatnio edytowano Nie wrz 28, 2008 11:24 przez atiwoj, łącznie edytowano 1 raz

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW

Post » Nie wrz 28, 2008 11:23

Marek zostal dzis odpchlony i wlasnie sie grzeje przy elektrycznym kaloryferku,bo u mnie nadal zimno.

Wyglada lepiej i apetyt dopisuje 8) wlasciwie je na potege.

Jest okrutnym miziakiem,takiego to ja jeszcze nie mialam :)

atiwoj

 
Posty: 674
Od: Nie sie 27, 2006 14:54
Lokalizacja: WROCLAW




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Daniel1988, kota_brytyjka i 37 gości