
Jestem z dogomanii,na miau w ogóle sie nie znam...nie potrafie też odnajdywać wątków...
U mnie na osiedlu są kociaki 2-3 m, które mieszkają na dworze, ich mama została przejechana, kotki bardzo miauczą, szczególnie w nocy i szukają mamy.Staly sie obiektem ataków młodzieży, 2 dni temu wrzucali petardy, nie wiem czy 1 kot nie jest ranny.Nie radzą sobie,bo mama im przynosiła jedzenie.Źle wyglądają

To tylko kwestia dni, kiedy stanie sie im coś...
Potrzebuje DT dla nich + na już DT dla kotki lub kotka starszej.
Pojechałam dzisiaj z ludźmi po psiaka ze schroniska, ucieszona że 13 letnia chora sunia ma dom wyszłam ze schroniska...słysze przeraźliwe miauczenie..chciałam odejść,ale nie mogłam...weszłam w las, patrze a tam facet linką wiąże kota,który przeraźliwie płacze.Na to ja co Ty ***** robisz? a on , że mam sie nie wtrącać...kotek coraz bardziej płacze,a ten głupek mówi że chciał go oddać,ale schronisko go nie przyjęło,więc on wyświadcza mu przysługe, a jeśli przez przypadek umrze,to tak ma być.Wydobyłam od niego, że kota przyniosły jego dzieci,a on postanowił sie z nim uporać...Nie chciał mi go oddać, więc go popchnęłam i uciekłam do schroniska.
Być może komuś zaginął- to domowy kot, grzeczny,ułożony, ładnie słucha.Moje psy chciały go zjeść, nie mam co z nim zrobić, obecnie przebywa u mojej siostry w łazience,ale do jutro musi zniknąć, ona wyjeżdża za granice.
Mieszkam w Rudzie Śląskiej,niedaleko Katowic.

[img]http://images49.fotosik.pl/13/47de8f2b2eb2a535.jpg
[/img]http://images33.fotosik.pl/373/5116a06278aa6a0e.jpg

