Pers z lasu - już w domu u Anki, Bambosz go kocha... za TM..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 20, 2008 21:47 Pers z lasu - już w domu u Anki, Bambosz go kocha... za TM..

Został znaleziony w lesie, przywieziono go dzisiaj do schroniska, stamtąd trafił do nas.
Chude ciałko pod skorupą z sierści.
Nie mógł poruszać głową, tak miał sfilcowane futro.
Jak jadł i co jadł nie wiadomo.
Przy odbycie miał jeden wielki kamień kałowo-sierściowy.
Po ogoleniu ogon okazał się zupełnie sztywny i podwinięty pod brzuch.
Pazury ma powrastane w łapy.
Jest cały obolały. Płacze.
Od paru godzin Ala wycina mu ten pancerz.
Niekastrowany pers...
Ostatnio edytowano Śro lut 03, 2010 21:01 przez CoToMa, łącznie edytowano 4 razy
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob wrz 20, 2008 21:49

:(

Trzymam kciuki.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob wrz 20, 2008 21:50

:crying: jaki biedak

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Sob wrz 20, 2008 21:51

O rany....
Niech mu się uda wydobrzeć... :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob wrz 20, 2008 21:54

To juz jakis obled jest:((
Wiadomo, ze to sie nigdy nie skonczy ale tak by sie chcialo:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 20, 2008 21:54

Lucynko - kciuki za filcaka.

[Znowu komuś zabrakło wyobraźni... i serca przede wszystkim.]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob wrz 20, 2008 21:55

Musiał i musi bardzo cierpieć :( Biedaczysko :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob wrz 20, 2008 21:55

Okropne :placz:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob wrz 20, 2008 21:56

Rany.. :strach:

Dobrze, że już bezpieczny..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob wrz 20, 2008 21:56

Tragedia :(
I końca tego nie widać :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 20, 2008 21:57

rany biedaczek

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Sob wrz 20, 2008 22:00

Brak słów. Łzy same cisna się do oczu. Niektórzy ludzie to potwory!

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Sob wrz 20, 2008 22:03

Nie zrobiłam dzisiaj zdjęć, bo Ala go strzygła.
I nie chciałam go jeszcze bardziej lampa stresować.
Na jutro umówiona jest wizyta w lecznicy.
Najprawdopodobniej będzie operowany.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob wrz 20, 2008 22:05

Jezu! 8O :placz: Biedaczysko...czego będzie dotyczyć operacja??? 8O
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob wrz 20, 2008 22:05

CoToMa pisze:Najprawdopodobniej będzie operowany.


A ja jak zwykle:
Na początek morfologia z mocznikiem i kreatyniną..
Jak ma nerki do kitu, to narkoza go zabije.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sandi870 i 44 gości