jopopowe kociaki spod samochodu.szczęśliwe w swoich domach:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 18, 2008 15:04 jopopowe kociaki spod samochodu.szczęśliwe w swoich domach:)

wreszcie wróciłam do prowadzenia DT i bycia czynnym łapaczem 8)

pierwsza łapanka zaoowocowała takim oto duecikiem okupującym nasze serduszka :)

ObrazekObrazek

kociaki mają ok 4-5 miesięcy. rudy - chłopiec, czarna - dziewczynka.optycznie zdrowe, odrobaczone.
pobierają intensywne lekcje uczłowiczania i egzystencji w świecie Dużych

na razie mamy zailczone następujące umiejętności :
- czynności kuwetkowe zaliczone na 5
- prychanie i udawanie WIELKICH GROŻNYCH KOTÓW - dziewczyna ma zaliczone na 5 :lol: rudy na 2
- mruczanki nakolankowe - rudy 5, dziewczynka 1
- chowanie się w różnych, dziwnych miejscach, gdzie kot nie ma prawa się zmieścić - rudy 5, dziewczynka 1



kociaki na dniach zostaną zaszczepione. za ok 10 dni jeśli zdadzą egzamin końcowy pod tytułem "gotowy do adopcji" będą szukać domków stałych.

a od tej chwili zapraszam zainteresowanych adopcją Dużych na zapisy na egzaminy wstępne pt." najlepszy domek na świecie"
Ostatnio edytowano Pon lis 10, 2008 18:11 przez _kathrin, łącznie edytowano 3 razy

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 18, 2008 19:44

Jakie śliczne :1luvu:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 18, 2008 21:47

śliczne to one będą jak im porządne zdjęcia zrobię 8)

niestety dziewczynka się pochorowała i szkoli się ( przy małej pomocy leków) w nierzyganie i niesra*nie na odległość :(

rudy wytrzymał na kolanach mrucząc całą Panoramę, teraz zaszył się zapewne w półce za starymi kasetami VHS. dziewczę śpi wykończone atrakcjami dnia dzisiejszego.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 18, 2008 21:53

Rudy kawaler i księżniczka elegantka :love: :love:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt wrz 19, 2008 12:48

mała czuje się zdecydowanie lepiej, ustały wymioty i biegunka.
udało mi się w końcu (po 3 dniach intensywnych pieszczot) rozmruczeć dziewczynkę
ObrazekObrazek

rudy bez zmian. trzymany na kolanach mruczy. kochany głupol jest. upodobał sobie spanie w krytej kuwecie co prowadzi do kocich awantur. kibel wiecznie zajęty powoduje prychanie i niezadowolenie pozostałych kocic

rudy jest śliczny i prawie gotowy do adopcji. wczoraj został zaszczepiony.
ObrazekObrazek

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 19, 2008 14:14

Jopop to naprawdę koci tytan pracy, a Wy, dziewczyny, cudowne jesteście, że tak pomagacie jej to wszystko ogarnąć.
Podrzucam kociaki. Ta koteczka jest boska :1luvu:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pt wrz 19, 2008 19:38

No to podbiję :D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 19, 2008 23:05

_kathrin pisze:udało mi się w końcu (po 3 dniach intensywnych pieszczot) rozmruczeć dziewczynkę


Jejku, Kathrin... tak 3 dni non stop? Sadystka :twisted: I ten biedny kociak to zniósł bez szwanku? :twisted:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Sob wrz 20, 2008 13:14

Trudno powiedzieć czy kicia zniosła to bez szwanku, bo nie wiadomo kiedy Kathrin zdjęcia robiła. :wink: :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob wrz 20, 2008 13:32

orchidka pisze:
_kathrin pisze:udało mi się w końcu (po 3 dniach intensywnych pieszczot) rozmruczeć dziewczynkę


Jejku, Kathrin... tak 3 dni non stop? Sadystka :twisted: I ten biedny kociak to zniósł bez szwanku? :twisted:


no to nie do końca tak ;)

odkryłam niezły patent na małą bestyjkę 8)
jak mizianki i przekonywania typu "ja dobra duża nie zjem kotka. wszystkie małe kotki pięknie mruczą" wrzuciłam gnoja pod kołdrę obok siebie a po ok. 10 min dzieciak się rozluźnił i wydał z siebie charakterystyczne mrrrrrrr, następnie dołączyłam mizianki i młoda odpłynęła w rozkoszy 8)

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 20, 2008 20:11

kathrin prawdziwa poskramiaczka dzikich panter z ciebie :lol:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob wrz 20, 2008 21:18

rozmruczeć też umiem, ja bym się chciała dowiedzieć jak zrobić by ten mruczący kociak nie spier... i nie syczał :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie wrz 21, 2008 18:25

było wesoło, pięknie i kolorowo ale wracamy do szarej rzeczywistości ;(

byliśmy u lekarza
mała rzyga jak rzygała, jest osowiała i smutna. leczymy dalej i karmimy odpowiednio.
a namiar złego rudemu powiększyły się węzły chłonne ( na szyi i pachwinach),
pierwsze podejrzenie to choroba na b.
na szczęście test negatywny zarówno u rudego jak i u małej. czeka nas badanie krwi (dziś już było za późno)

cholera :(

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 21, 2008 20:48

Dzieciaki nie chorujcie :evil: Los się do was usmiechnął, już nie pod samochodem, a pod troskliwą opieką u Kathrin - zdrowiejcie :) Raz, raz :!:
Kciuki trzymam :roll:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon wrz 22, 2008 12:39

No i jak z nimi?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości