Kotów mam dwa. Około 3-letnią Rudą i niespełna rocznego Myślnika. Ruda przyszła do naszego domu we wrześniu zeszłego roku absolutnie kociodomowa i poza okresem dogadywania się z TŻ-tem (tzn. on na nią burczał a ona lała mu na pościel) problemów z kuwetkowaniem nie było. Na początku kwietnia tego roku przyjechał Myślnik także w pełni kuwetkowy i absolutnie spolegliwy kocurek. Szybko zawiązała się między nimi doskonała komitywa. Po dwóch miesiącach tej komitywy obok kuwety zaczęły pojawiać się kałuże. Rodzaju żwirku nie zmieniałam, karmy też specjalnie nie. Kałuże jednego dnia były, a innego nie. Początkowo obwinialiśmy o to Myślnika, ale wydało się, że to Ruda nam takie prezenty zostawia. Mocz przebadany- wszystkie parametry w normie, badania palpacyjne też nie wykazały zmian w narządach wewnętrznych. Oba koty kastrowane. Lubią się. Kuweta jest sprawdzana i pozbawiana "stałej" zawartości dwa razy dziennie, a kałuże wciąż się pojawiają. Wspólnie z panią wet doszłyśmy do wniosku, że Ruda jest wrażliwą koteczką i reaguje w ten sposób na zbyt intensywną woń drugiego kota w kuwecie, a wiadomo, że nawet najdelikatniejsze wybieranie bryłek nie daje gwarancji, że coś tam nie osypie się i zapach zostanie. Użycie żwirku silikonowego zakończyło się notorycznym osikiwaniem ulubionego kąta w łazience. Żwirek zapachowy skutecznie odstraszał oba koty od wejścia do kuwety. Na drugą kuwetę po prostu nie mam miejsca. Przeglądając jakiś wątek natknęłam się na radosny wpis forumowicza, który twierdził, że przykry zapach z kuwety likwiduje dosypując do żwirku neutralizatora zapachów w granulacie i pomyślała, że może z tym spróbować? No, dotarłam wreszcie do końca historii:
Jak tego ustrojstwa używać żeby było skuteczne i który byście mi polecili jeśli chodzi o wydajność, cenę itp. Pytałam pań w sklepie, ale powiedziały mi tylko: hilton jest najtańszy, ale trzeba go sypać dużo żeby był efekt, a ten drugi (nazwy nie spamiętałam) to jest drogi- 36zl za 40dkg, ale super wydajny. I tyle się dowiedziałam. W ABC też niczego nie znalazłam-chyba, że jestem ślepa to niech ktoś inwalidce pomoże i linka podeśle
