Jest sparaliżowana.
Nie czuje tylnych łapek ani ogona.
Nie potrafi chodzić.
Nie wiem skąd sie wzieła, jak długo czekała na pomoc, skad nagle znaazła się w rowie na sąsiedniej ulicy. Znalazła ją dzis moja sąsiadka. Kotka nie potrafi chodzic, przewraca sie tylko z boku na bok. Na łapkach nie ma zdartego furta od czołgania, więc chyba nie wlokła za sobą tylnych łap z daleka....ma za to larwy much w okolicach odbytu


Zdjecia rtg wykazały jakieś zmiany w kregosłupie.
Nie potrafią juz nic dzis napisać...
siedzę i ryczę...ze złosci z bezsilnosci, z niesprawiedliwosci....
Dałam jej na imię Hope. Lucky Hope.

W tytule w nawiasie są kolejne dni jakie uplyneły od znalezienia Hope.
Wpłaty:
Livy 100,00
kropkaXL 50,00
Marcelibu 30,00
Joanna P 25,00
Lucynka 17,00
suma:222 zł
Wydatki:
apteka -93 zł ( nivalin, cocarboxylaza, 2 x podkłady seni 90x60, igły +strzykawki szt 10)
rc conv 16 zł ( 4 saszetki po 4 zł)
apteka 15,00 (podkłady x2, stryzkawki)
apteka 6,50 podkłady
apteka 35,00 podkłady szt 30
Suma: 165,5 zł
Zostaje: 56,50 zł