Oto jest pytanie na nowej drodze dla Franusia z parkingu policyjnego.



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ariel Wysłany: Sob Sie 02, 2008 13:38 Temat postu:
--------------------------------------------------------------------------------
Złapany został nie wiem, czy najgorszy.
Dwa są takie, które na pewno nie widzą, tak bardzo są zaropiałe.
Śmierdzi ropą na kilometr.
Złapał się chłopak. Brawa dla meggi, bo złapała w ręce .
Przemiły pan policjant też złapał, ale kociak go użarł i zwiał.
Teren do łapania trudny, bo koty mają pełno schowków, łącznie ze schowkami w silnikach zaparkowanych samochodów.
Mamusia pilnuje kociaków, ale też dzika dzicz .
Nie ma sensu łapanie ich do klatek-łapek. Mają taki katar, że jedzeniem nie są zainteresowane.
Złapany Franuś miał 40,5 st. temp., bardzo brzydkie ślepka, jeszcze gorsze spojówki i zatkany nos.
Przyda się pomoc finansowa dla meggi i pomoc dla reszty kociaków. W tej chwili są w takim stanie, że dość łatwo będzie je wyprowadzić na prostą, ale jeszcze kilka dni pobytu na wolności i może nie być kogo ratować .
pixie65 pisze:Hej...Meggi2...Trzeba wierzyć, że to początek...![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Satoru pisze:no i gdzie to pe wu ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Franciszek1954, Google [Bot] i 129 gości