Płeć pozostaje do ustalenia. Kociaki są w miarę ufne, nie byłoby problemu ze złapaniem ich. Matka kociąt gdzieś też się kręci. Gdyby był talon na sterylkę lub możliwość zrobienia jej po niskich kosztach- można by się pokusić o łapanie jej. W łapaniu mogę pomóc.
Kociaki są dokarmianie przez przemiłą osobę- Magdę, która adoptowała dwa kocurki z Poznania za pomocą forum.
A oto maluchy:
Białasek:


Pingwinek:


I Murzynek:


Kociaki na oko są zdrowe. To są zdjęcia z komórki, postaram się tam podjechać i zrobić im nowe- wyraźniejsze.
Gdyby ktoś mógł być domkiem tymczasowym lub byłby zainteresowany adopcją- proszę o kontakt.
domek tymczasowy byłby świetnym początkiem- kociaki można by odrobaczyć, zaszczepić... sami wiecie... A ja wiem, że o DT teraz cholernie trudno ale mimo to próbuję...