Jakiś czas temu zadzwoniła do mnie pani ze Śląska, zobaczyła ogłoszenie i zakochała sie w psiaku, bo jest bardzo podobny do psa, którego miała kilkanaście lat. Rozmowa była bardzo fajna, dałam jej kontakt do p. Krysi.
Dziś państwo ze Śląska przyjechali po pieska. Już pojechał. Pani Krysia zadzwoniła do mnie, opowiadała, że super ludzie, pokazali jej zdjęcia psa, do którego Wesołek jest podobny. Pani Krysia bała się bardzo, ale teraz powiedziała, że jest spokojna. No i czekamy na relację z nowego domu
Wesołek zamieszka w towarzystwie ONka i czterech kotów.