Jakiś #%&$@# przywiózł do lecznicy małą (kilkutygodniową) kotkę ze złamaną łapką i chce ją uśpić, bo nie ma teraz czasu na opiekę!!!! i mówi, że jak jej nie uśpią, to zostawi kota gdzieś pod drzewem.
Wszystko ma miejsce w Warszawie, koteczka poza tym podobno jest zdrowa, może ktoś ją uratuje? Ja mam już 3 koty i 2 psy, więcej mieć nie mogę...
Info prawie bezpośrednio z lecznicy, sprawa bardzo pilna...
Jak tylko dowiem się więcej, napiszę.
Gdyby ktoś mógł ją do siebie zabrać...
Proszę o kontakt na mkuf@tlen.pl