Kuba, Bolek i Pierniczek szukają swoich domków!

[Mnk]

Urosła Już w dłoni się nie mieści.
Ale nadal jest baaardzo ruchliwym kotkiem. Właśnie biega po całym mieszkaniu.
Hej, czemu tu nikt nie pisze?
Takie śliczne kociaki i nikt ich nie chce?

[katanga]

Wreszcie udało mi się zrobić zdjęcia.:


Ulaanka


Pierniczek


Nasz prawdziwy tygrys Dużabura


Krupnik


Gapcio


Bolek

[Anuk]

Gartuluję dziewczynkom domków!
Pierniczek ma już ładny pyszczek Tzn. zawsze miał, ale bez grzyba ma ładniejszy.
A Krupnik? Tego chłopaka nie pamiętam?
A Kubuś? Gdzie Kubuś?

[Agalenora]

A Krupnik? Tego chłopaka nie pamiętam?
?

Krupnik jest z tej oto bajki http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3400849#3400849



Podrzucam wszystkie -
Domki bardzo potrzebne!

[katanga]

Kubuś nie chciał mordki wystawić Jakoś nie lubi się fotografować.

[psychonaut]

Piękne kociaki
Podrzucam!

[Kaprys2004]

Hop po domasy!!

[katanga]

Kociaki czekają, domki pokażcie się!

[katanga]

Zakichana Bojowa Ochotnicza Grupa ( skrót ZBOG) w składzie Dużabura, Ulaanka, Gapcio i Bolek demolują pokój mojego syna. Wczoraj zrzuciły mu i połamały dwa modele i nowiutką lokomotywę.
A to się dziecko ucieszy, jak wróci z wakacji...hmmm.

[Kaprys2004]

Czyli.. wracają do zdrowia?

[katanga]

Wracają, wracają... wczoraj zrzuciły firakę i zasłonę razem z karniszem. Całe szczęście nie na siebie.
Dużabura rządzi i w ogóle dziewczyy są znacznie odważniejsze.

Wczoraj też dałam im trochę siekanej surowej wątróbki... ha!... odezwały się w nich drapieżniki! Tylko w Dużejburej nie. Reszta ciamkała aż echo niosło

Zdrowe kociaki nadal zdrowe, za co dziękuję niebiosom. Nie mówię oczywiście o grzybie, bo jego traktuję już jako oczywistą oczywistość.

[jopop]

szczepionki są w lecznicy, napisałam to juz agalenorze, ma je przywieźć kiedyś.

[katanga]

Dzięki, Asiu!
Mam nadzieję,że przynajmniej Pierniczk i Krupnika będzie można zaszczepić, bo Kuba coś mi kicha.... zabiorę go dzisiaj do weta.

[Kaprys2004]

Nie spadamy!!

[Mnk]

HOP.
A to zdjęcie Małejburej na którym widać jak mała jest bardzo zainteresowana moją dużą Kicią. Cały czas za nią chodzi, chce sie bawić, nawet wyjada jej z miski! Ostatnio wyjadła jej sardynkowego Whiskasa (chociaż w swoją miseczkę miała pełną swojego jedzonka) którego Kicia tknąć nie chciała



Mam nadzieje, że ktoś w końcu zainteresuje się resztą kotków. Popytałam koleżanek czy nie chciałyby kotka, ale żadna nie może. Mają jeszcze popytać swoich znajomych...może ktoś sie znajdzie.