Ma 9 lat.
Zmarła jej pani.
Mieszka sama w pustym mieszkaniu.
Całe dnie podobno przesypia. Jest bardzo spokojna.
Co drugi dzień znajomi jej zmarłej pani przychodzą ją nakarmić i posprzątać kuwetę. Są wiekowi i nie chcą już tego robić.
Mieszkanie rodzina sprzedaje.
Kotka ma niewiele czasu.
Jest białobura. Wysterylizowana.
Bardzo grzeczna.
Mieszka w Cieszynie (to ok 30km od Bielska Białej).
Wczoraj zadzwoniła znajoma z takimi szczegółami. Koteczka pilnie szuka domu.
Znajoma szukała u znajomych, dawała ogłoszenia.
Rodzina chce sprzedać to mieszkanie, los kota nie obchodzi jej.
Wiem, ze wszyscy znamy takie sytuacje...
Jest mi bardzo smutno, jak to piszę, bo wiem, jak marne są szanse dla tej koteczki...
Nie mam skąd wziać zdjęć.
Nie wiem nawet jak ona ma na imię.
Umiem sobie tylko wyobrazić jak ona się musi czuć w tym pustym mieszkaniu, sama, smutna... Pewnie czeka na swoją panią, która już nie przyjdzie...
Gdyby ktoś mógł dać jej dom, choćby dt, dowiozę.
Od razu wyjaśniam, że nie mam już wolnego pomieszczenia w domu, nawet łazienka zajęta...
Dlatego ten wątek.
I dlatego, ze dzięki temu forum wspaniały, najwspanialszy dom znalazła nie tak dawno inna koteczka z Cieszyna, też starsza wiekiem. I jest teraz kotem szczęśliwym. Bardzo.
A białobure koteczki są takie cudowne...