Kot - Gucio - został wzięty z domu tymczasowego 2 tygodnie temu, aklimatyzacja przebiegała wspaniale aż do zeszłego piątku...
W czwartek kot był u weterynarza, stwierdzono anginę, zaaplikowano Baytril, Wetastyminę, Enroxil.
Nadszedł piątek...
Kot nagle stracił władzę w tylnych łapach - nie potrafił przejść kilku kroków - przewracał się, w nocy pojechał do weterynarza, zrobiono mu badania. Poniżej wyniki (przepisuję całość, bo się nie znam):
Białaczka - test negatywny
FIV - negatywny
Chemistry:
UREA 6,6 mmol/L
CREA 143, umol/L
TP 11, g/L
ALT 65, U/L
ALKP 30, U/L
GLU 5,38 mmol/L
Hematology:
RBC 9,3x 10^12/L
HCT 59,3 %
HGB * 18,3 g/L
MCV 63,4 fL
MCH 19,59 pg
MCHC 30,9 g/dL
RDW 18,8 %
%RETIC 0,3 %
RETIC 28,7 K/uL
WBC * 4,17x10^9/L
%NEU * 32,1 %
%LYM * 56,1 %
%MONO * 5,8 %
%EOS * 5,5 %
%BASO * 0,6 %
NEU 1,34x10^9/L
LYM * 2,34x10^9/L
MONO 0,24x10^9/L
EOS 0,23x10^9/L
BASO 0,02x10^9/L
PLT 204, K/uL
MPV 14,35 fL
PDW 17,3 %
PCT 0,3 %
Do tej pory zastosowano następującą kurację:
sobota 07.06.08 Catosal, Baytril, Dexasone (? jakiś steryd), witaminy B1, B6, B12
niedziela 08.06.08 Baytril, Cocarboxylaza, witaminy B1, B6, B12
poniedziałek 09.06.08 Enroxil, Dexamethason (? jakiś steryd), B1, Telfina (?), Catosal (?)
Nazwy z pytajnikami to jak nie jestem w stanie odczytać z jego książeczki (jakby ktoś się zorientował to proszę o PW - poprawię w poście).
Generalnie kot od piątku jest więc kłuty, badany, ale nikt nie wie co może mu być. Dawny dom tymczasowy (Nordstjerna) jest informowany, przeprowadzany był wywiad (historie chorobowe), wspólna wizyta u weterynarza... Nie mamy pojęcia (a co gorsze, weterynarze również) co może być przyczyną tej niezborności tylnych kończyn.
Kot ma apetyt, po sterydzie był w stanie sobotę i niedzielę poruszać się o własnych siłach (choć lekko się zataczał). Dziś znów nie był w stanie zrobić kroku.
Podejrzewano już infekcję, tasiemca... ale konkretów brak. A Gucio chudnie i z dnia na dzień gaśnie w oczach..
Jak ktoś miał kiedyś podobną sytuację to proszę o wypowiedź w tym wątku.