
Pankracy to młody, miły delikatny kocurek
Niestety jest niewidomy

Pobyt na kociarni to dla niego niewyobrażalny stres.
Zupełnie sobie nie radzi. Boi sie wyjsc z szafki, nie potrafi dostac sie do jedzenia, wody.
Widac, ze był domowym jedynakiem. Panicznie boi się innych kotów

Niestety koty nie ulatwiaja mu adaptacji.
Najprawdopodobniej w sposobie poruszania sie Pankracego jest cos, co prowokuje je do ataku.
Biedny Pankracy jest bity i nieprzytomny ze strachu

Dzisiaj ze stresu dostał strasznego ataku dusznosci.
Uspakaja sie u człowieka na rękach.
On nie ma w schronisku zadnych szans

Pomózcie Pankracemu.
Bardzo intensywnie bedziemy szukac mu domu, ale on nie moze czekac w schronisku.
Nie przezyje

Bardzo potrzebuje domu tymczasowego.
