Znalezienie DT lub DS dla Nugata pewnie będzie graniczyło z cudem,choć nie jest on po wypadku,wyrzuceniu z domu.Po prostu jest niewykastrowany,niekuwetkowy i pewnie troche zapchlony.
Bo Nugat od początku swojego rocznego życia mieszka na podwórku.Ja niestety nie mogę go zabrać,więc z konieczności jego domem stały się garaże i mała budka,którą niedawno zdewastowano.Całe szczęście ominął go koci katar i inne choróbska(odpukać).
To typowy mały burasek z pięknymi,złotymi oczami.Nugat dopiero niedawno oswoił sie na tyle,że wybiega mi na powitanie gdy niosę mu coś do jedzenia.Oprócz tego potrafi nagle wprost zaturlać się po stopy,otrzeć się o nogi.Myślę,że po zaakceptowaniu nowego domu bedzie dość kolankowym kotkiem.
Na razie go odkarmiam,potrafi zjeść jednego wielkiego Whiskasa za jednym razem.Jutro porobię jakieś zdjęcia i zamieszczę ogłoszenie na stronie głównej.