Mała sunia, Tina, trafiła pod "opiekę" opóźnionych w rozwoju ludzi. Sunia nie je, nie wyprowadzana jest na dwór.
Nie wiadomo, ile ma lat, ale kamień na zębach może świadczyć, ze jest nie najmłodsza. Zamiast sierści miała wielki kołtun, domek "naszego" kota zawiózł sunię do obcięcia tego czegoś.
Sunia na wczoraj potrzebuje Dt. Tam niek się nią ni zajmuje, a dzieci tej upośledzonej osoby (również nie do końca sprawne umysłowo), meczą psa.
Oto Tinka


Na terenie naszego regionu psiak może zostać dowieziony. Jeśli gdzieś dalej, to an pewno się jakoś zorganizuje, tylko żeby DT się znalazło...