FAN Merlin - robaki zjadały go żywcem... Koniec historii (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 13, 2008 18:44 FAN Merlin - robaki zjadały go żywcem... Koniec historii (*)

Fundacja "Azyl Nadziei" dla zwierząt potrzebujących pomocy

Jeżeli chcesz wesprzeć Merlina i nasze przytuliskowce swoim 1%, będziemy bardzo wdzięczni.

Dane naszej fundacji:

Fundacja "Azyl Nadziei" dla zwierząt potrzebujących pomocy
ul. Warszawska 10/1
45-312 Opole
KRS 0000297407

Nasze konto:
Bank PKO BP
18 1020 3668 0000 5202 0177 6103

-----------------------------------

A tu zaczyna się historia Merlina:

Dostałam telefon, że ktoś znalazł czarnego kota i może to mój Gacek. Pojechałam, kot został znaleziony trzy dni temu, najprawdopodobniej potrącony przez samochód. Jakiś wet go zbadał i dał jakiś zastrzyk. Kot czołgał się na przednich łapkach, nie jadł, tylko pił. Robale zjadają go żywcem, ma ich całe roje. Zawiozłam go do lecznicy. Jest pod kroplówką, dostał przeciwbólowy i został spryskany czymś na robale. Jest grzeczny i miły. Niedługo jedzie tam szamanka, trzeba zrobić prześwietlenie i nie wiadomo co dalej. Nie wiadomo czy ma jakiekolwiek szanse. Chce mi się ryczeć...
Ostatnio edytowano Wto gru 23, 2014 18:25 przez CoToMa, łącznie edytowano 22 razy
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto maja 13, 2008 18:56 Re: Czarny kocurek - robaki zjadały go żywcem...

CoToMa pisze:Dostałam telefon, że ktoś znalazł czarnego kota i może to mój Gacek. Pojechałam, kot został znaleziony trzy dni temu, najprawdopodobniej potrącony przez samochód. Jakiś wet go zbadał i dał jakiś zastrzyk. Kot czołgał się na przednich łapkach, nie jadł, tylko pił. Robale zjadają go żywcem, ma ich całe roje. Zawiozłam go do lecznicy. Jest pod kroplówką, dostał przeciwbólowy i został spryskany czymś na robale. Jest grzeczny i miły. Niedługo jedzie tam szamanka, trzeba zrobić prześwietlenie i nie wiadomo co dalej. Nie wiadomo czy ma jakiekolwiek szanse. Chce mi się ryczeć...


nie wiem co powiedziec :cry: :cry:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto maja 13, 2008 18:57

:(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 13, 2008 19:03

CoToMa-kliknij w moj podpis-w mruczusia poskladanca
trzeba wierzyc ze ma szanse
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 13, 2008 19:23

Kot ma bezwładne tylne łapy i ogon. Jest odwodniony. Został wysikany, wyleciała brunatna ciecz.
Na razie czekam na wieści...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto maja 13, 2008 19:27

CoToMa pisze:Kot ma bezwładne tylne łapy i ogon. Jest odwodniony. Został wysikany, wyleciała brunatna ciecz.
Na razie czekam na wieści...


O Boze jak on musi cierpiec :( :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto maja 13, 2008 20:02

panie moj :cry: :cry: :cry: koteńku walcz , tyle bólu ..........najgorsza ta bezradność :cry: :cry:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Wto maja 13, 2008 20:05

Wlacz koteczku.Proszę. :cry: :ok:

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Wto maja 13, 2008 20:09

Ile ten biedny kotek się nacierpiał :cry:
A najgorsza ta bezradność :(

Mika00

 
Posty: 232
Od: Czw maja 01, 2008 9:54
Lokalizacja: Z pod Łosic

Post » Wto maja 13, 2008 20:11

biedny bardzo :cry: :cry: :cry:
mocne kciuki .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 20:24

Walcz , kiciu , walcz! Trzymaj się koteńku! Czy koteniek ma jakąś tymczasową nazwę? Głupio tak jakoś go nazywać per "kot"

Nana

 
Posty: 1361
Od: Pon sty 01, 2007 14:20

Post » Wto maja 13, 2008 21:53

Wróciłam z przytuliska. Spłukałyśmy go z tych wszystkich robali, posmarowałyśmy rany maściami. Leży przy grzanej poduszce pookrywany. Jest w stanie prawie agonalnym. W nocy ma dostać kolejną kroplówkę. Tak bardzo bym chciała, żeby przeżył...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto maja 13, 2008 22:09

CoToMa...
:cry:
wierzę, że da radę...
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 89662
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 13, 2008 22:13

Biedny kot. Trzeba sprawdzić czy robale nie dostały się do środka przez odbyt. Bo naprawdę go zjedzą.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto maja 13, 2008 22:16

Iburg pisze:Biedny kot. Trzeba sprawdzić czy robale nie dostały się do środka przez odbyt. Bo naprawdę go zjedzą.

Czy Advocat albo Stronghold je wybije?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], imatotachi i 685 gości