» Wto maja 06, 2008 15:00
Niestety....
Ale kociaki 6-8 tygodniowe oswajaja sie szybciutko.
Pozostaje mieć nadzieję, że nie będą za bardzo wychodziły z gniazd..
I że doczekają dt...
Co do oswajania - wiem, zdarzało mi się oswajać i starsze koty - np.Foczkę, Sonię, Czarcika, teraz Kawę - trafiły do mnie jako dzikusy półroczne, dwie pierwsze przerobione na przytulaczki, trzecia w trakcie, Czarcik pozostał dystansowy. No i roczny dziki Ptyś, i ponadroczna Muti. Ale na nieoswajalnego też trafiłam - Ambiś z połamaną miednicą, był u mnie kilka miesięcy, już się mnie nie bał, ale wyraźnie nie zyczył sobie oswajania - wrócił na wolność..