Tytuł mówi sam za siebie. Jorguś i Jagusia mają czas do poniedziałku. Jeśli do poniedziałku nie znajdzie się dom koty zostaną uśpione

Ponieważ są to koty które łatwo zapadały na wszelkie infekcję, we wtorek wykonano u Jorgusia test. Białaczka wyszła pozytywna

Ponieważ te koty od zawsze były razem, jest duża szansa, że Jagusia się zaraziła. Oba koty bardzo łatwo łapią infekcję ale też po antybiotyku szybko z niej wychodzą.
Dano mi czas do poniedziałku. W poniedziałek zostaną uśpione. Weterynarz schroniskowy nie może pozwolić na rozprzestrzenienie się białaczki na całą kociarnię. Nie mamy też gdzie ich odizolować.
Błagam, błagam o ich życie. Wiem, że sytuacja jest w sumie przegrana. Ale są na forum koty białaczkowe, może taki dom byłby w stanie pomóc???
Jorguś:



Jagusia:




Ostatnio edytowano Pon kwi 28, 2008 8:23 przez
Boo, łącznie edytowano 4 razy