

Król MACIUŚ I - przytulaczek, spokojny, miły, leży w kąciku.
Proszę, niech ktoś da mu szansę. W Orzechowcach http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72400&highlight=
czeka go tylko wyniszczenie kolejnymi chorobami i śmierć, a jest jeszcze w dobrej formie.
To nie jest Maciuś, tylko Maciejka, przytulasta, przymilna i rozdaje baranki, ale przy próbie wzięcia na ręce, drapie i warczy, może coś ją boli?
Czy ktoś zechce taką kotkę?
Być może Maciuś, o którym pisała agnes_czy w wątku głównym, to inny kot, ja go nie spotkałam.
