wyjąkowej urody dymny szylkret? Potrzebny DT.Żory

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 03, 2008 19:01 wyjąkowej urody dymny szylkret? Potrzebny DT.Żory

to jedna z działkowych kotek z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=26 ... 8c#2698725
2 kwietnia została wysterylizowana. Kilka dni będzie przebywać u mnie na działce, ale potem muszę ją wypuścić. Kotka urodziła się w zeszłym roku, przebywała w grupie kotów mieszkających przy bramie działek.
To siostra z miotu rudego i szylkretki.

Jest bardzo ufna, mrucząca, domaga się głaskania i uwagi, kuwetkowa. Dobrze by było znaleźć jej dom, chociaż DT, szkoda jej tam wypuszczać... Tam i tak jest ich dużo kotów, część jest dzikich. Niektórym koty przeszkadzają, więc nie są tam bezpieczne.
Dziś robiłam te zdjęcia w pośpiechu, aparatem w telefonie, przy złym oświetleniu - zdjęcia nie oddają jej urody. Kotka jest naprawdę piękna i wyjątkowo przyjazna. Bardzo ruchliwa, dlatego są nieostre.

Najzabawniejsze jest to, że reaguje na komendę SIAD!
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ze względu na to, że Miau ledwo mi tu działa, podaję adres e-mailowy trojka2@o2.pl, na pw podam numer telefonu
Ostatnio edytowano Nie kwi 06, 2008 12:41 przez Alfa11, łącznie edytowano 2 razy

Alfa11

 
Posty: 260
Od: Wto sie 08, 2006 22:13
Lokalizacja: Żory

Post » Czw kwi 03, 2008 19:04

potrzebny naprawdę super domek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Alfa11

 
Posty: 260
Od: Wto sie 08, 2006 22:13
Lokalizacja: Żory

Post » Czw kwi 03, 2008 19:05

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Alfa11

 
Posty: 260
Od: Wto sie 08, 2006 22:13
Lokalizacja: Żory

Post » Czw kwi 03, 2008 19:13

Ale sliczna!!! :love:

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 03, 2008 20:52

Kto chce kicie,ktora wykonuje polecenie " siad " ? :lol: Ma niespotykane umaszczenie. 8)

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt kwi 04, 2008 13:09

Podniosę wątek, bo mam słabość do dymnych i szylkretek a tu dwa w jednym. :1luvu:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt kwi 04, 2008 17:20

niestety kotka dziś po południu uciekła. Wykorzystała chwilę nieuwagi i pobiegła w siną dal.
Szkoda, bo na 80% miałaby jutro dom, zakocony, z ogrodem.
Niestety tak to jest jak się przechowuje koty w prowizorycznym pomieszczeniu. Ostatnio szylkretka, siostra tej też uciekła - nawet nie wiadomo kiedy.
One były zamykane w wydzielonym pomieszczeniu w altanie. Pomieszczenie bez drzwi, zastawione prowizorycznie, jak widać za mało szczelnie.
Ta kotka wydostała się z pomieszczenia do altanki raz, została złapana i odstawiona, potem drugi raz ale wtedy nie zauważono tego i przy otwarciu drzwi od altany wybiegła na zewnątrz. Gdybym tam była to bym ją złapała.

Teraz to już ona się na pewno szybko nie da złapać a przy bramie bywa rzadko

Jak widać bez sensu jest sterylizacja i szukanie domów, kiedy nie ma gdzie przechować. Naprawdę wielka szkoda, bo zainteresowanie nią było i dom wkrótce by się znalazł

Jeszcze spróbuję ją złapać, ale wiem że trudno ją będzie w ogóle zlokalizować. To raczej przegrana sprawa...:(

Dziękuję Wam za zainteresowanie

Alfa11

 
Posty: 260
Od: Wto sie 08, 2006 22:13
Lokalizacja: Żory

Post » Pt kwi 04, 2008 19:13

Nie uważam, że łapanie i sterylizacja jest bez sensu. Szkoda, ze kotka nie poczekała na dom, ale przynajmniej nie będzie sie rozmnażać i dokładać cegiełki do kociej biedy.

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pt kwi 04, 2008 19:59

źle się wyraziłam, chodziło mi o to że kotki po zabiegu powinny być bezpieczne, a ja nie o końca im takie warunki, jak widać, zapewniam. Do tej pory-odpukać, nic sie nie działo i żadna z 8 kotek nie miała problemów po zabiegu, no ale te 3 dni wolałabym mieć je na oku.

Po drugie jak tu szukać im domów-tym adopcyjnym-skoro one sobie hulają i raz są, raz ich nie ma. Jest tam m.in. taki świetny szaro-biały kocur(w drugim wątku ma zdjęcia) i nie mogę mu szukać domu, bo nie wiem kiedy będzie a kiedy nie. Zwykle jest, ale pewnie gdyby ktoś go chciał zobaczyć, to by się nie pojawił.
koty to są agenci...

Alfa11

 
Posty: 260
Od: Wto sie 08, 2006 22:13
Lokalizacja: Żory

Post » Nie kwi 06, 2008 13:09

ktoka była dziś na swoim starym miejscu, przy bramie. Potrzebny tymczas, inaczej nie ma sensu szukanie domu, bo nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi. Chyba najczęściej bywa tam w godzinach przedpołudniowych:11-12.
W tygodniu pewnie różnie, bo niektórzy koty przeganiają.
Obrazek

Obrazek

Alfa11

 
Posty: 260
Od: Wto sie 08, 2006 22:13
Lokalizacja: Żory

Post » Nie kwi 06, 2008 14:13

Domku!!! Gdzie jestes?! :cry:

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob kwi 12, 2008 6:32

I co sie dzieje z kotkiem?

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob kwi 12, 2008 12:45

Alfa, sterylizacja ma wielki sens.
Szukanie domków dla kotów, które są na wolności a nie w dt - też ma sens, tyle że jest trudne..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 12, 2008 18:57

Alfa11 pisze:ktoka była dziś na swoim starym miejscu, przy bramie. Potrzebny tymczas, inaczej nie ma sensu szukanie domu, bo nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi. Chyba najczęściej bywa tam w godzinach przedpołudniowych:11-12.
W tygodniu pewnie różnie, bo niektórzy koty przeganiają.
Obrazek

Obrazek
Mam podobne zdanie,ze najpierw trzeba kota lub kotke zlapac,wsadzic w Dt,a dopiero wtedy szukac na spokojnie DS. :wink: :wink: :wink:

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie kwi 13, 2008 18:46

niestety nie wszystkie kotki udało się wysterylizowac. Jedna z nich-taka niebiesko-dymna (nie wiem ak się nazywa to umaszczenie, jej zdjęcie jes t w grupie kotów w drugim wątku) zniknęła już wiele tygodni temu. Dziś pojawił sięna miejscu przy bramie kociak-około 8-10 tyg, z wielkim brzuchem i bez jednego oka. To z pewnością jednoz miotu tej dzikiej dymnej kotki. Zarobaczony pewnie strasznie. To kotka, bo na dymnej sierści na rudawy"nalot". Przepięknie umaszczona i miałaby sznasę na dom. Tylko że nie ma DT i tu jest problem.
Natomiast bohaterki wątku nie widziałam, ale ona tam się pojawia tylko około 11-12, a ja byłam wcześniej i nie miałam czasu czekać.
W pełni zgadzam się z Akela3-trzeba kota dać na DT żeby mu znaleźć dom, inaczej to jest b.trudne.

Alfa11

 
Posty: 260
Od: Wto sie 08, 2006 22:13
Lokalizacja: Żory

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 23 gości