1. Gunia - ma swój wątek na forum, tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2913884#2913884
jest też w wątku staruszków:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67 ... sc&start=0
Bardzo byśmy chciały, żeby Gunia znalazła domek, najlepiej forumowy... (zawsze można pomarzyć).
A to aktualne zdjęcie Guni:

2. Zuzia - miła koteczka, też była domowa, daje się głaskać, jest wysterylizowana, łagodna, je głównie surowe mielone więsko, gotowanego kurczaczka i suche. Wzięta na ręce chowa główkę między łapki, jakby chciała udawać, ze jest w domu, ze te ramiona to ramiona jej Pani... Zuzia przyjaźni się z Wybredną, ma jakieś 5-7 lat. Jest faworytką Dorci, ale obie bardzo byśmy chciały, żeby znalazła domek.


3. Wybredna - urodziła się w szpitalnej piwnicy, ale jest bardzo oswojna, prosi o głaski, ociera się o nogi zamiast jeść (generalnie - niejadek, stąd imię), przyjaźni się z Zuzią (mogłyby być wyadoptowane razem


4. Łatek - stosunkowo niedawno dołączył do stada, początkowo sadziłysmy, że jest dziki, ale teraz okazuje się, ze to kolejny grzbiecik do głaskania, chociaż nie dopomina się o głaski zbyt gwałtownie. Siada sobie z boczku i czeka - "może mnie zobaczą?"


5. Antenka - imię dostała, bo na spotkanie z nami pędzi zawsze z wyprostowanym do góry, jak antena, ogonkiem. Jest urodzona w szpitalu, trochę oswojona, daje się głaskać, szczególnie lubi głaskanie "przez barierkę (ona po jednej stronie, przytulona do barierki - głaszczący po drugiej) i podstawia do głaskania szyjkę. Nie jest chyba kandydatką do adopcji, chociaz, kto wie... Ma ok. 6-7 lat, jest wysterylizowana.

6. I jeszcze Nosek - też "szpitalny, kastrowany kocurek, daje się głaskac, ale potrafi tez bez powodu przywalić łapą (jak Gunia...). Tak jak Antenka, chyba nie jest "adopcyjny".

Tylko te koty udało mi się sfocić, ale będę się starała pokazać też pozostałe. Nie w celach adopcyjnych, ale po prostu, żeby "skatalogowac" całe stado.