Miałam przyjemność poznać wczoraj chłopaków

Są niezwykli! Ciągle jestem w zdumieniu, jak można oddać do schroniska takie dwa szczęścia
Przede wszystkim są piękni - Baksiu ma niezwykłe ubarwienie, a ze względu na gabaryty przypomina mi cielaczka

Fajnie głaszcze się takiego olbrzyma

Ginuś równie uroczy, przy braciszku wygląda jak sarenka, taki smukły się wydaje

To są koty zadbane, ufne, człowiek ma w głowie sieczkę, a serce ze styropianu jeśli porzuca takie zwierzaki
Naturalnie nie zostałam przyjęta barankowaniem

Koteczki oddaliły się w bezpieczne miejsce (za kanapę) i spozierały na obcą

Ale też gdy nachalnie chciałam pogłaskać pozwoliły, nie uciekały, cierpliwie znosiły spoufalanie się
Anna09 bezwstydnie je rozpieszcza

Zwróćcie uwagę na widoczne na zdjęciach wędrujące miseczki

Chłopaki dostają jeść tam, gdzie im pasuje, a co ! Zasługują na raj na ziemi!
Widziałam wczoraj, że Baks sprawdza, czy Anna09 utrzymuje porządek w szafach - jeśli w wszystko jest ok, zagląda do kolejnej
Ginuś zakatarzony lekko, ale dzielnie towarzyszył nam w rozmowie siedząc z nami przy stole

Przynudzałyśmy chyba, bo w końcu przeniósł się na kanapę i zasnął
Z oczek kotków jeszcze wyziera smutek, ale nie spisały człowieka na straty

Z cierpliwością godną podziwu znoszą sesje fotograficzne i obściskiwanie

A gdy Baksiu bawi się piórkiem to strasznie tupie
Kotków nie można rozdzielać..Jeśli komuś spodoba się któryś to drugiego dostanie jako gratis
