
"rozmawialam własnie z Panią Ireną, jak zwykle ma bardzo ciężko - powinna do szpitala iść, bo ma anemię, ale nie pojdzie - wiadomo...
od jakiegoś czasu stoją dwie pralki, popsuły się
czy moze jakiś TZ zdolny, albo fachowiec, który taniej naprawi i nie zedrze? :
jest bardzo, bardzo zle - rachunek za ogrzewanie za zimę wyszedł 5000 zł, do tego popsuł się piec, więc elektryka...
jak Irena padnie w koncu ze zmeczenia to bedzie koniec dla tych kotów...
kto pomoze?
na razie załatwiłam nowe miejsce z gazetami do klatek, to na plus - bo tam są stale potrzebne
jade tam w czwartek, jesli kolezanka samochodowa

na linii Bielany, Centrum - najłatwiej by mi było, gdyby ktoś do mnie podjechał, bo kolezankę boje sie eksploatowac
potrzebny tez bardzo FRONTLINE na pchły, na to też nie ma pieniedzy od miasta, są maluszki pięciodniowe, drżenie czy przezyją...
morze potrzeb...
