[LU] Karmel - rudy, dlugowlosy - ma dom! :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 25, 2008 9:45 [LU] Karmel - rudy, dlugowlosy - ma dom! :-)

Karmel zostal znaleziony na ulicy i przekazany do schroniska.
Obrazek
Tam go wykastrowali i zabralam go domu.
Obrazek
Z sierscia nie dalo sie nic zrobic, trzeba bylo jechac do fryzjera i golic..
Po fryzjerze kicio mogl sie przynajmniej normalnie ruszac.
Obrazek
I umyc..
Obrazek

Karmel lubi asystowac w kuchni.. :twisted:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A poza tym spac...
Obrazek
Obrazek

Zostal oceniony przez weta na ok. 7 lat. Jest bardzo spokojny, cierpliwy i uwielbia byc z ludzmi. Kladzie sie obok, albo przychodzi i paca lapka. :-)
Niestety nie powinien byc w domu z innymi kotami, bo bedzie leciec futro. Nie ma za to problemu z psem. Nie zwraca na niego uwagi, wiec jesli i pies jest przyjazny, to powinno byc dobrze. Kot nie ucieka, nie prycha, nie drapie na widok psow. Ale jak Maks zaczal sie zbytnio spoufalac, to zostal naburczany i juz czuje respekt. :-)
Karmel jest juz na allegro, ale oczywiscie dom zostanie wybrany po rozmowach.
Obrazek Obrazek Obrazek

Watek na Persji:
http://forum.e-wind.pl/viewtopic.php?t=2968&start=0
Ostatnio edytowano Pon cze 22, 2009 13:57 przez Edzina, łącznie edytowano 2 razy
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pon lut 25, 2008 11:24

Piękny!

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon lut 25, 2008 16:35

piękna ruda buźka :love:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 25, 2008 17:39

Słodki. Może bym się przełamała do faceta i do tego wrednego persa, żeby mi tylko młodej nie tłukł (nie, żeby jej się nie należało za moje biedne podrapane ręce... :P )

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon lut 25, 2008 18:51

Niestety z tym na pewno bedzie problem. Moja Perelka w kasze nie daje sobie dmuchac, ale po krotkim spieciu w przedpokoju zostalo.. futro... :roll:
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pon lut 25, 2008 22:39

Ja szukam rudaska,a tu takie cudo!!! jestem zainteresowana.Ten kocurek ma zagwarantowany u mnie domek niewychodzacy-ze wzgledu na wiek i na to,zeby nie lecialo futro...

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 26, 2008 7:48

Z tego co wiem, Ty szukasz dwoch rudaskow, w dodatku mlodszych. Karmel powinien trafic jako jedynak. Najlepiej do jakis spokojnych ludzi, ktorzy chcieliby miec spokojnego kota, ktory posiedzi z nimi i pomruczy. Jednego kota.
Byc moze z czasem, jak hormony mu wywietrzeja, to zaczalby tolerowac inne koty, ale na razie to jest po prostu polowanie. Tak, jakby chcial przegonic intruza ze swojego terenu.
Nie wiem czy ten kot kiedykolwiek wychodzil. Bylo podejrzenie, ze byl wychodzacy, ale jak probowalismy wyjsc z nim na dwor na smyczy, to byl w tyl zwrot i do domu! :-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto lut 26, 2008 10:27

Edzina pisze:Z tego co wiem, Ty szukasz dwoch rudaskow, w dodatku mlodszych. Karmel powinien trafic jako jedynak. Najlepiej do jakis spokojnych ludzi, ktorzy chcieliby miec spokojnego kota, ktory posiedzi z nimi i pomruczy. Jednego kota.
Byc moze z czasem, jak hormony mu wywietrzeja, to zaczalby tolerowac inne koty, ale na razie to jest po prostu polowanie. Tak, jakby chcial przegonic intruza ze swojego terenu.
Nie wiem czy ten kot kiedykolwiek wychodzil. Bylo podejrzenie, ze byl wychodzacy, ale jak probowalismy wyjsc z nim na dwor na smyczy, to byl w tyl zwrot i do domu! :-)
Bardzo bledne wiadomosci-ja nie szukam DWOCH rudaskow,ale JEDNEGO. Opcja wziecia dwuch rudaskow- to bylo tak,ze bylam chetna zaadoptowac dwa rudaski,bo byly do adopcji Wylacznie razem,ale pierwszenstwa mialy jakies inne domki. Ja obecnie nie mam zadnego kota w domu,wiec kocurek nie bedzie sie z nikim bil. Jestem zainteresowana adopcja tego kocurka i nie przeszkadza mi,ze on ma juz swoje lata.Na pewno bedzie rozpieszczany i kochany przeze mnie.A jesli bedzie chcial wychodzic na zewnatrz,to nie bede mu tego zabraniac.

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 26, 2008 10:42

Akela3 pisze:Jestem zainteresowana adopcja tego kocurka i nie przeszkadza mi,ze on ma juz swoje lata.

A na swoim wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... sc&start=0
napisałaś:
Wiek kotka-najlepiej do 3-4 lat.
I 10-letniego nie chciałaś...

Tylu kotom można pomóc, a Ty masz takie wymagania! Chcesz kota, czy maskotkę?

I dlaczego nie piszesz co się stało z norweską???
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Wto lut 26, 2008 10:47

Akela, a oferowalas domek tej kotce. Jest blizej. Nie bierzesz jej?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... c&start=15
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto lut 26, 2008 11:08

maria_z pisze:
Akela3 pisze:Jestem zainteresowana adopcja tego kocurka i nie przeszkadza mi,ze on ma juz swoje lata.

A na swoim wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... sc&start=0
napisałaś:
Wiek kotka-najlepiej do 3-4 lat.
I 10-letniego nie chciałaś...

Tylu kotom można pomóc, a Ty masz takie wymagania! Chcesz kota, czy maskotkę?

I dlaczego nie piszesz co się stało z norweską???
Gdybym chciala miec maskotke,to kupilabym ja w sklepie zabawkarskim! Napisalam,o wieku,ze NAJLEPIEJ,co nie znaczy KONIECZNIE> Czemu nie wzielam tej kotki 10-letniej? Bo moze mi bardziej chodzi o adopcje jakiegos kocurka i najchetniej poldlugo lub dlugo wlosego. Duzo jest osob na forum,ktore szukaja tylko takiego typu kotkow i tez nie wokol swojego miejsca zamieszkania! Wiec nie rozumiem,czemu sie tak przyczepilas,ze nie biore kota ze swoich okolic? Poza tym,ja dzwonilam do tamtej Pani i ona powiedziala,ze jednak tej kotki nie oddaje.

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 26, 2008 11:13

Edzina pisze:Akela, a oferowalas domek tej kotce. Jest blizej. Nie bierzesz jej?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72 ... c&start=15
Ta kotka jednak nie bedzie oddana.

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 26, 2008 11:39

Akela3 pisze:Bo moze mi bardziej chodzi o adopcje jakiegos kocurka i najchetniej poldlugo lub dlugo wlosego.

Ok. W takim razie okresl jakiego kota wlasciwie szukasz? Bo tak: Leon - dlugowlosy, ale nie rudy, Amelia - nie dlugowlosa, kawowa, pozniej Twoje ogloszenie http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=28 ... t=#2846382 "dla jednego kocurka lub kotki ( wysterylizowanej ), najchetniej masci rudej lub szylkretowej." - czyli rude. I "Wiek kotka-najlepiej do 3-4 lat. Domek jest wychodzacy-nie uznaje zamykania kota w czterech scianach,bez mozliwosci naturalnego wyjscia!" - przepraszam bardzo, ale jak wyobrazasz sobie wypuszczanie persa bez nadzoru?
Rudej wiewiory nie dostalas.
Tu bylas zainteresowana czarnym: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=28 ... t=#2846956
Tu dwa rudasy dlugowlose. Jednak teraz Twoj dom jest niewychodzacy..
Tu chcialas syberyjska? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=28 ... t=#2866243 Nie jest chyba ruda?
Pozniej napisalas: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=28 ... t=#2866490 "Mam mozliwosc i miejsce na dwa koty,ale koniecznie wtedy rude obydwa i raczej jednej plci-czyli dwa kocurki lub dwie kotki."

Przepraszam za te inwigilacje, ale po prostu pogubilam sie czego wlasciwie szukasz. Bo jesli ktos szuka rudego, dlugowlosego to ok. Ale Ty masz rozne wymagania z tego co widze. A mieszkasz niestety strasznie daleko i jesli ktos, kto jest blizej - nie bardzo chce dac Ci kota to chyba mam prawo byc zaniepokojona?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto lut 26, 2008 12:08

NIE BARDZO ROZUMIEM,TE TWOJE WYPOWIEDZI. NAPISALAM WYRAZNIE,ZE TA KOTKA JEDNAK NIE BEDZIE ODDANA I TO NIE JEST TAK,ZE KTOS NIE CHCE AKURAT MI ODDAC TEJ KOTKI! DZWONILA MOJA KOLEZANKA,KTORA TEZ BYLA ZAINTERESOWAN TA KICIA I TAMTA PANI POWIEDZIALA,ZE JEDNAK SIE ROZMYSLILA! DLA MNIE TO JEST DZIWNE,ZE KTOS CHCIAL ODDAC KOTKE Z POWODU ... PRZYSZLEGO MEZA!!! NAPISALAM ROWNIEZ,ZE MOGE ZAOFEROWAC DOMEK,ZAROWNO- WYCHODZACY JAK I ROWNIEZ NIEWYCHODZACY. TO,ZE BYLAM ZAINTERESOWANA ROWNIEZ INNYMI NIE RUDYMI I NIE DLUGOWLOSYMI,TO JEST COS ZLEGO?! PO PROSTU TE KOTKI MNIE ZAINTERESOWALY I DLATEGO PYTALAM SIE O NIE,BO WIEM TERAZ JAK TRUDNO JEST ZAADOPTOWAC Z FORUM JAKIEGOKOLWIEK KOTA-BO,A TO ODLEGLOSC,A TO-TO,A TO CO INNEGO JEST JAKAS PRZESZKODA! CZY W TYM MOMENCIE POPELNILAM JAKIES PRZESTEPSTWO?!

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 26, 2008 12:40

Akela, w porządku, udzieliłaś odpowiedzi Edzinie..
Tylko dlaczego tak wrzeszczysz?? :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości