Bursztyn to imię, które sama mu nadałam: kocurek ma niesamowite oczy - jak dwa bursztyny, jeszcze takich oczu nie widziałam

Zdjęcia nie oddają magii tych oczu.
Kocurek ma 6 miesięcy, jest całkowicie czarny i całkowicie zdrowy

Ma piękną sierść i długi gruby ogon. Jest domowy - pozwala się brać na ręce nawet obcym osobom. Pani wyprowadzała go na spacerki w pięknych czerwonych szeleczkach. Niestety zdjęć w szeleczkach nie udało mi się zrobić - aparat zdechł.
Kocio ma książeczkę zdrowia: jest dwukrotnie zaszczepiony i odrobaczony, we wtorek ma umówioną kastrację.
Jego Pani wyjeżdża na parę miesięcy drugiego maja. Niestety córka, która sama jej zresztą tego kocurka przyniosła jako 6-tyg kocię i obiecywała, że zajmie się nim w "razie czego", teraz odmawia współpracy

W tej sytuacji Pani chce oddać kocurka, pomimo, że go kocha. Wcale jej się dziwię, Pani aczkolwiek trzyma się dobrze, to wygląda na taką, którą ten kot ma duże szanse przeżyć, a córcia się wypięła. Pani jest bardzo przykro i szuka dobrego domu dla kota.
Kontakt w sprawie kota ze mną na pw lub 504 87 87 19
BANEREK DLA BURSZYTNKA:
Cinnamoncat pisze:
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/l4m5][img]http://upload.miau.pl/3/69775.jpg[/img][/url]