Kocur i kotka ['] szukamy domu?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 03, 2008 21:00 Kocur i kotka ['] szukamy domu?

Jest nasz wątek o chorej na raka kotce. Jej państwo to 70-kilkuletni staruszkowie. Dziś rano pan przyprowadził do domu kocurka. Czarny, śliczny, młody, pełnojajeczny. Giegie zaraz wstawi zdjęcia. Miły, łaszacy się, łaskawy.

Skąd?

Tej zimy pojawiło się u nas już tyle kocurów, tylko większośc raczej dzikich. Oprócz Kazia, któremu szukamy domu. No i teraz tego kawalera.

Nasze pytanie: kastrowac? Jak szybko? Ta kotka jest poważnie chora, to pewnie jej ostatnie miesiące, czy jest możliwośc, że może zajśc w ciążę?

No i co robic? Domu szukac? Starszy pan zakochany, twierdzi, że kocurek wybrał sobie właśnie ich dom. Jak nie zechce oddac??
Mam mętlik w głowie, Gosia, prosimy o zdjęcia, a Was o rady!
Ostatnio edytowano Pt lut 15, 2008 12:16 przez Katia K., łącznie edytowano 3 razy
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12819
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 03, 2008 21:04

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60222&highlight=
To jest wątek chorej kotki Heli, z którą zamieszkał dziś rano młody kocur.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12819
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 03, 2008 21:20

Obrazek Obrazek

A oto i kawaler ( tylko zdjęcia kiepski, bo strasznie ruchliwy kot z niego).
Może się zgubił ( zrobimy ogłoszenia - zobaczymy), może go ktoś wyrzucił (spróbujemy poszukać domu, ale pewnie ciężko będzie).
Starszy Pan chętnie by go zatrzymał, ale to starsi ludzie i nie wiem czy to dobry pomysł. :(
Obrazek
ObrazekObrazek

giegie

 
Posty: 692
Od: Sob cze 26, 2004 8:25
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 03, 2008 21:35

Piękny jest, naprawdę. Lśniąco czarny, białawy pod bródką :love:

Dziewczyny, czy on może zapłodnic chorą starszą koteczkę, która nie ma aktualnie rui?
Napiszcie, bo u nas z doświadczeniem kiepsko. A nie wiemy, jak bardzo spieszyc się z kastracją...
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12819
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 03, 2008 21:40

Ja bym go wycięła jak najszybciej...

Myslę, ze dopóki Wy u państwa M. trzymacie rękę na pulsie to nie ma problemu. Niech kocurek zostanie.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie lut 03, 2008 21:45

No i pewnie Kasia tak zrobimy, bo kotka Hela nie wycięta, jeszcze jej ciąża do tego wszystkiego potrzebna :(
Ale boi się kocurka. Zresztą nie ma jej się co dziwic, zawsze sama, tylko z babcią i dziadkiem.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12819
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 04, 2008 19:28

No dobrze nie jest, ale my to przewidywałyśmy :?

Zadzwoniła dziś do Gosi starsza pani i zbolałym głosem mówi, że kotek kotce krzywdę robi. Gosia poleciala tam prawie ze stanem przedzawałowym, ale okazało się, że nic się nie działo, tylko kotek chciał sie z nią pobawic, a ona uciekła.

Wrrr...

Nie chcę o nikim źle mówic, ale ta staruszka to już niejednym nas zadziwiła. Negatywnie niestety.
Żeby nie było tak, ze w pewnym momencie zadzwoni, żeby kota kategorycznie natychmiast zabierac.

Kastracja w środę.

Tymczas? ...

To nie jest dom dla młodego kota :(
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12819
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lut 04, 2008 19:53

Dzisiaj porozwieszam ogłoszenia o znalezionym kocie - jeszcze się łudze, że on się poprostu zgubił.
W środę kastracja. Nawet nie wiem czy ci starsi ludzie będą potrafili się nim zająć po kastracji. Oni ledwo chodzą, on jest dializowany co drugi dzień, a ona też schorowana, a poza tym wymyśla bzdury i potrafi nerwowo wykończyć. Pewnie wkrótce zadzwoni z historyjką że kot zaatakował kotkę i mam go natychmiast zabrać :evil: albo go wywali. Dzisiaj mi powiedziała, że kocur zrobił kici krzywdę i ona leży i się nie rusza ( kolejna bajka). Zaczynam żałować, że go wogle wzieli do domu. :(
Obrazek
ObrazekObrazek

giegie

 
Posty: 692
Od: Sob cze 26, 2004 8:25
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 05, 2008 9:03

Moim zdaniem to nie jest miejsce dla Kocurka...
Koteczka jest chora i najmniej czego jej w tym momencie trzeba to stresu związanego z pojawieniem sie obcego kota.
Po drugie im szybciej zabierzenie kocurka tym lepiej...bo na moje oko Państwo moga byc z tych przywiązujacych sie i po 2 tygodniach moga powiedziec ze kota nie oddadza i juz!

Pytanie tylko dokąd zabrac...Kaziu marzie i nikt go nie chce przygarnąc na DT...czy znajdzie sie gdzies miejsce dla tego Czarnulka?

Czy oni lecza ta koteczkę? Czy jest dla niej szansa na wyzdrowienie?
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 05, 2008 13:53

Karotko, koteczka miała operację 17. maja zeszłego roku, operacja się udała, jednak nastepują przerzuty i nowotwór się rozrasta :( o ile na jesieni jeszcze to jakoś wyglądało, a kotka nie zmieniła się, to teraz wyraźnie schudła, a nowotwór bardzo się powiększył :(
Cały czas jesteśmy z giegie nastawione na najgorsze, ale póki kicia nie cierpi, to nie będziemy jej ruszać. Bo teraz to już chyba tylko miesiące zostały.

A co do kocurka... ogłoszenie o znalezieniu wisi, myślę, że gdyby komuś zginął, już miałabym telefon. Na pewno jutro kastracja, już umówiona. Dziś wieczorem jedzie na przęgląd przedkastracyjny.

Na razie pomysłu brak, co dalej. Ale faktycznie to nie jest dla nich kot, bo o ile starszy pan nie ma nic przeciwko, to jego żona już coś kombinuje. No i stres dla kotki.

Pomysłu brak :(

Będę pisała na bieżąco, co się dzieje.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12819
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 06, 2008 8:38

Kocurek już czeka na zabieg.
Ma 11 miesięcy, 3,60 kg.
A ja - całą twarz odrapaną...

Będzie problem, żeby go zabrac od państwa M. :?

Na ogłoszenia o znalezionym kocie nikt nie odpowiedział.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12819
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 06, 2008 9:01

Katia80 pisze:Kocurek już czeka na zabieg.
Ma 11 miesięcy, 3,60 kg.
A ja - całą twarz odrapaną...

Będzie problem, żeby go zabrac od państwa M. :?


Przez Kocurka czy Państwa M? :wink:

Przepraszam, za mój czarny humor, ale tak to fajnie ujęłaś :D

Trzymam kciuki za domus dla Kocurka! Moze uda mu sie szybko znaleźć domek!

Kicia biedna :( Mój pies tez choruje...raz jest lepiej raz gorzej...cieszymy sie każdym dniem
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 06, 2008 9:03

trzymamy kciuki z moim toffikiem za domki :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

doda93

 
Posty: 63
Od: Czw lip 19, 2007 7:44

Post » Śro lut 06, 2008 9:20

W tych dniach pędzę z moją Miti do veta. Ma malutkiego guzka na brzuszku.

Ale moja Adelka miała strasznego nowotwora listwy mlecznej - i od blisko 10 lat przerzutów nie było.......
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 06, 2008 9:22

Kourka koniecznie zabrac, on młodziutki a Państwo wiekowi.Powiedziec ze wlaściciel się znalazl!
Kotka nie moze w ostatnich swoich dniach miec stresu.

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 70 gości