FFA - Ulubiony Kotek...i inne...FOTKI NA 13 STR

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 01, 2007 19:52 FFA - Ulubiony Kotek...i inne...FOTKI NA 13 STR

Wiele w zyciu już widziałam kociego cierpienia, ale to co zobaczyłam dzisiaj odebralo mi mowę i dlatego w sumie nie wiem co napisać. Cokolwiek nie napiszę nie będzie to na tyle drastyczne co zobaczenie wszystkiego na własne oczy....W 11 i Kryminalni to przy tym są bajeczki dla dzieci... :( :( :(
Wizja lokalna....prowadzi nas niesamowity smród...odór moczu niekastroanych i nie sprzatanego miszkania...drzwi ledwo się dadzą otworzyć...w srodku jak w mieszkaniu zbieraczy śmieci (znacie takie domy z Uwagi?) Kobieta ktora nas o tym zawiadomiła tlumaczy się: "Przepraszam za ten balagan, ja już tu trochę posprzątalam" ...hmmm wymiana spojrzeń...co tam bylo wczesniej???
Malutki zagracony przedpokój, smród juz nas dusi, ale dzielnie brniemy dalej...drzwi od kuchni zamykane na klucz...na rurach czarno od brudu..na podlodze kilka futrzanaych kłębuszków...miski i tacki...w miskach i tackach...MOCZ zero kuwet...
Jezusie Nazareński, Królu Zydowski...czy one piły własny mocz...????
Pośród starszych błakają się trzy maluszki...łapiemy od razu...koty dziko walczą...przerazone co się dzieje...ogólny koci płacz...
W łazience kolejne koty...rozdzielone bo się bily między sobą, a te co sie nie biły robily z punktu widzenia zapobiegania bezdomności ...gorsze rzeczy...Stad trzej malcy...
W pokoju ...w towarzystwie gratów, smieci i mebli sprzed wojny samotny starszy kocurek...jedyny kastrowany w tym towarzystwie ...Siedzi sam bo gdy zabrakło Dużej wszyscy wyżyli się na nim...
Gdzie jest osoba, ktora zarządzała tym dziwacznym majątkiem?
Umiera w hospicjum...ostatnie stadium raka...
Interwencja? Sąsiadka...
Sąsiadka ma worek karmy i przykazanie - dokarmiać dopuki nie znajdą się DT...maluchy w lecznicy...stan zdrowia - bez komentarzy :( :( :(
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Pon sie 17, 2009 12:23 przez dedi, łącznie edytowano 13 razy

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 01, 2007 20:09 kot

tego co tam sie dzieje nie opisze zadne słowo
koty sa niekastrowane i niesterylizowne kopulowąły miedzy soba.
sikaja do miske z któych potem pija :(

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Sob gru 01, 2007 20:21

Gdybym kreciła film pt : "7 bram piekieł II" to w tym domu zrobilabym wejscie do piekła :(

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 01, 2007 20:23

:strach: :strach: :strach: :strach: :strach:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob gru 01, 2007 20:24

:(
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob gru 01, 2007 20:31 kot

Karolka podpowiedziała ze trzeby im porobic testy białaczkowe.
na razie tez 4 co zabrałysmy to sa odpchlone , odrobaczone, wszytskie miały swierzbowca w uszach i koci katar w róznym stadium.

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Sob gru 01, 2007 20:31

:strach: :strach: :strach: :crying: :crying: :crying: Biedne koty ...

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob gru 01, 2007 20:36

straszne...aż wyć się chce z bezsilności....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 01, 2007 20:48

Świerzbowca? - raczej kilogramy czegos czarnego, na czego czyszczenie doktor zuzył 5 patyczków na jedno ucho...
Koci katar? - Jedno z oczu wygladalo tak, ze w pierwszej chwili myslałam ze oko zostało wydrapane a na nim jest zakrzepła krew, próbowalam oko zsfocić ale kotek agresywny nie za bardzo chiał pozowac

Przypominam ze te koty byly domowe ....

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 01, 2007 21:41

:strach: :roll: :strach:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob gru 01, 2007 22:16

Straszne :cry:
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie gru 02, 2007 11:27

Wklejam wszystkie fotki dzielnych kotków. Mam nadzieję ze szybciutko znajdą DT a jeszcze szybciej stałe...proszę o ogłoszenia dla nich. Oraz pomysly na tymczasowe imionka...My nawet nie wiemy czy dotąd jakies mialy czy tylko wolano na nie : "kicicici" Koty są przerażone, brak apetytu...widać że nie abrdzo rozumią co się z nimi dzieje...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 02, 2007 11:43

Ale miały warunki biedulki. :placz: Mam nadzieję,że szybko znajdzie się ktoś kto się nimi zaopiekuje na stałe.
Oluś moje serce płacze za Tobą.Ale jest ktoś kto pomoże żyć mi z uśmiechem na twarzy.Moja mala Maja :)
Obrazek

justyna792

 
Posty: 68
Od: Sob gru 01, 2007 10:11
Lokalizacja: łódź/hel

Post » Nie gru 02, 2007 11:48

Myślę że to jest neizła nauczka dla osob w podeszłym wieku, zeby nie zakacać się po dach.
Ja myślę ze po 60-tce powinno się miec max - 5 kotow a po 70-tce - max 3 !!! Ta pani miala skończone 80 lat, 13 kotów, tragiczne warunki, kiepskie finanse, brak rodziny i była świadoma że ma raka...
Czy ona myslała że pomaga????

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 02, 2007 11:54

Ludzie są nieodpowiedzialni i bez wyobraźni.Przecież to są stworzonka boże które czują,kochają,i cierpią tak samo jak ludzie.Jak można się tak znęcać.Makabra.
Oluś moje serce płacze za Tobą.Ale jest ktoś kto pomoże żyć mi z uśmiechem na twarzy.Moja mala Maja :)
Obrazek

justyna792

 
Posty: 68
Od: Sob gru 01, 2007 10:11
Lokalizacja: łódź/hel

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 434 gości