Maluchy trafiły do mnie od Jopop za pośrednictwem Orchidki.
Mają ok. 6-7 tygodni, są zaszczepione, odrobaczone, odpchlone, kuwetkowe... I obłednie piękne, ma się rozumieć. A do tego przytulaśne, rozmruczane, bardzo spragnione kontaktu z człowiekiem.
Oto Krówek:



Krówek jest cudny z każdej strony!

A oto Warchlaczek (To imię robocze, ale nie mogłam się oprzeć! On wygląda z góry jak malutki dziczek, ma takie cudne paseczki!)



Jest jeszcze Dziewczynka (również imię robocze

Dobra wieść jest taka, że na nią czeka już domek. Więc możecie sobie tylko popatrzeć na ten cudny pysio





A Krówek i Warchlaczek są do pokochania od zaraz!

Kociątka przebywają obecnie w Pruszkowie pod Warszawą.