witaj Pumko w swoim osobistym watku

tak bardzo sie cieszą,ze kicia jest w dobrych rekach.
Na prawde bardzo jest przeziebiona-ona od poczatku pokichiwała, oczka jej łzawiły.
Przyszła do schrniska w ciazy, po porodzie była bardzo,bardzo miziasta
Potem troszke zaczęła sie wycofywac.
mam nadzieje ,ze na tymczasie u myszoskoczka odzyska całkowicie swoja miziastość
Szprotka--- .Wysterylizowana, zaszczepiona.chyba od wrzesnia 2007 w schronie- na tymczasie u myszoskoczka

-bardzo zasmarkana
