Bytuś-z Bytkowa do mar9-Juz w swoim własnym domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 21, 2007 9:29 Bytuś-z Bytkowa do mar9-Juz w swoim własnym domku

hmm, nie wiem od czego zacząć.
Wczoraj zadzwoniła do mnie Ko_da, że na Bytkowie pod schodami dwa tygodnie temu, jej mama zobaczyła cudnego buraska, który biegł do niej z prostym ogonkiem.

Mama nie mogła go wsiąść, ponieważ szła do pracy, wracając poszła w to miejsce, lecz go nie było.Była tam parę razy również go nie zastała .Myślała, że ktoś go zabrał.
Później dostała info ,ze kotek znów się pojawił.

Była tam wczoraj ko_da, chciała zrobić mu zdjęcia, ale tez go nie zastała, wtedy zadzwoniła do mnie.

Poszłam tam wcześnie rano, kot spał pod schodami na mrozie, gdy zaczęłam go wołać, zaczął bardzo miauczeć, wyszedł do mnie ,mruczenia nie było końca. Przyjrzałam mu się dokładnie.

Kocurek , burasek, na pewno po przejściach, ogonek zdarty,chudy przeraźliwie, tylne łapki jak patyczki, brudny ,zapchlony, i niestety chyba przeziębiony.
Dałam mu tuńczyka nie chciał jeść, wizyta u weta niestety natychmiastowa i oczywiście DT.
Rozmawiałam ze sprzątaczką, powiedziała, że kotek był znany , ponieważ strasznie płakał ,stąd zauważyli go karmiciele.
Lecz niestety innej pomocy nie otrzymał.

Jeżeli uda mi się go złapać, mogę jedynie dać go do piwnicy, oczywiście do weta trafi, ale musi być w cieple i musi mieć opiekę.
U mnie niestety jest to w tej chwili nie wykonalne.

Bardzo prosimy o pomoc
Ostatnio edytowano Pon wrz 08, 2008 11:42 przez iwona_35, łącznie edytowano 12 razy
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lis 21, 2007 9:41

Za ujakis tydzien, moze bym mogla. Ale on nie ma tyle czasu.
A teraz balabym sie dodatkowe bakcyliusze wprowadzac w otoczenie. Lecze malce juz od 2 tygodni, codziennie u weta:((
Ale rozpytam chociaz.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 21, 2007 9:44

Ja mogę tylko kciuki trzymać...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro lis 21, 2007 10:17

biedny maluszek, noce są juz takie zimne :cry: :cry: :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 21, 2007 10:25

Podnoszę :!:

Pilne!!!!!!!!

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lis 21, 2007 10:36

Czy ktoś z tamtych okolic może mu pomóc??
Teraz tak zimno, biedactwo wycieńczone, chore, zmarznięte :(

Proszę, pomóżcie kotkowi.

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 21, 2007 10:44

biedactwo :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90904
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro lis 21, 2007 10:49

Brzuszek miał bardzo twardy, karmiono go parówkami, widziałam nawet oliwki i paprykę :( :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lis 21, 2007 10:55

Bidulek, będę trzymać kciuki za buraska :ok:

olka&bartek

 
Posty: 500
Od: Nie sie 26, 2007 15:22
Lokalizacja: Warszawa / Nowe Miasto Lub / Toruń

Post » Śro lis 21, 2007 12:36

do góry!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lis 21, 2007 12:49

Pomóżcie kotkowi, sam nie przeżyje :cry:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 21, 2007 13:39

robimy co możemy , ja mam Bonusa na leczeniu i nie da rady zabrać ....starałam sie wczoraj go zobaczyć i zdjecia porobić ale mi sie nie udało ..........dzis jade z nim i Iwoną do weta napewno nie zostanie bez pomocy ale same nie damy rady :( Bytuś tam sie błąkał według karmicielki od 2-3 tygodni ale mnie nie udawało sie go zastać, widac jedni karmili inni przeganiali .............
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro lis 21, 2007 13:46

Bardzo prosze o zdjecie koteczka dam na stronke moja!

KoCiArA-KoNiArA

 
Posty: 80
Od: Wto wrz 26, 2006 17:30
Lokalizacja: Zabrze woj.śląskie

Post » Śro lis 21, 2007 13:49

wieczorem wkleimy jak tylko zrobimy............mam nadzieje że Bytuś da rade wykaraskac sie z tego wszystkiego :( u nas ponad tydzien już snieg i mrozy a on domowy kocurek pod schodami sypiał :( ......brak słów
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro lis 21, 2007 14:08

Te zdjęcia udało mi sie zrobić jeszcze rano, było ciemno, robione były aparatem z telefonu więc są fatalne:
Tutaj mieszka:
Obrazek



A to on:
Obrazek
Ostatnio edytowano Śro lis 21, 2007 14:50 przez iwona_35, łącznie edytowano 1 raz
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Russeldon i 59 gości