



Takie cuda szukają domu. Mają około 3 miesięcy, są czyste i oswojone. Niestety - nie znam płci. Zajmuje się nimi pewna Pani, która nie chce ich zostawiać na pastwę losu, więc wciąż jeszcze mieszka na działkach. Biorąc pod uwagę pogodę, jaka zapanowała, pewnie długo tam nie wytrzyma. I wtedy kociaki zostaną same, bez jedzenia, bez schronienia

Gdyby ktoś zechciał marmurkowe albo czarno-białe cudo, na zawsze lub na tymczas, podam namiar do osób, które mają bezpośredni kontakt z Panią. Możliwy jest dowóz do Warszawy.