Bydgoszcz: 5 kociąt z chorymi oczami obok ruchliwej ulicy...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 22, 2007 22:32 Bydgoszcz: 5 kociąt z chorymi oczami obok ruchliwej ulicy...

Moi drodzy, jest dość pilna sprawa :( Napisała do mnie na gg Grażyna z Bydgoszczy i przedstawiła problem. Poprosiłam ją o napisanie apelu, co też uczyniła, więc przeklejam ów apel.

KOCIAKI Z BYDGOSZCZY PILNIE POTRZEBUJĄ POMOCY !!!

Witam wszystkich serdecznie. W ogródku koło mojego bloku bezdomna kotka wydała na świat 5 przesłodkich kociąt. Niestety maluchy są chore, mają problem z oczkami. 4 z nich (2 szare i 2 czarne) maja po jednym oczku zdrowym a drugim chorym, zaś jeden (czarno-biały) ma oba oczka chore. Kociaki w takim stanie nie mają zbyt dużych szans na przetrwanie zimy. Zwracam się więc do Was o pomoc i schronienie dla maluchów. Są przeurocze i zasługują na lepszy los. Proszę o kontakt 792 451 804. POMÓŻCIE !!!


Będzie trzeba te maluchy stamtąd zabrać. Mogę wziąć 2. A najlepiej by było gdybym wzięła jednego, ale wiem, że o DT trudno, więc w czwartek pojadę i wezmę 2. Kociaki dają się brać na ręce. Ale tam jest ulica, one wyłażą na tę ulicę. Czarno widzę ich los...

Jak wyłapie się kociaki, trzeba będzie ciachnąć ich matkę. Ze słów Grażyny wynika, że kotkę może uda się złapać bez podchodów. Jest trochę nieufna ale daje do siebie podejść.

Pojęcia nie mam tylko skąd na to wszystko wziąć kasę :(

Kociaki są na Wyżynach, niedaleko McDonalda.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 23, 2007 0:35

podniosę!

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Wto paź 23, 2007 1:10

Dziękuję Patr. Oczywiście każdy DT potrzebny, nie musi być w Bydgoszczy. Jeśli się znajdzie ktoś, kto zechce zabrać kociaka, jakis transport wierzę, że uda się zorganizować... Nie wiem jeszcze jak przedstawia się sytuacja tak super dokładnie. Kociaki ponoć zaczynają same jeść, ale może są jeszcze karmione. Nie wiem tego. Trzeba zabrać malczaki i ciachnąć tę kocicę. Bo znów coś zmajstruje :(

3 kociaki (bo 2 wezmę ja). Może się uda?

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 23, 2007 10:53

Kurczeeeee ;/ No akurat teraz ;/ Bym wziela normalnie, ale yh. 33 pln mamy do konca mies. No szlag by to trafil, na bazarek moge co najwyzej siebie wystawic ;/
Reddie, ile te koty maja? Moze cos przekombinuje, wywale na bazarek i moze uda sie u mnie przechowac? Tylko szlag mnie trafia, ze moje futra nieszczeopine i nie mamy kasy na szczepienie, a za tydzien Dan wyjezdza a ja do pracy i chyba William by sie musial zajac karmieniem ;/
A ile to drobniactwo ma w ogole? Znaczy wieku? Jak juz je samo to moze beda szanse?
Dan mnie zabije na amen.

cariewna

 
Posty: 468
Od: Czw cze 14, 2007 20:48
Lokalizacja: Osiedle Kosmodrom//Byd-Fordon

Post » Wto paź 23, 2007 12:05

podrzuce ...u mnie szpital w domu...nawet rezydenci chorzy... :cry: nie mówiąc o tymczasach..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 23, 2007 17:18

Kasia, bazarek ok (tylko siebie nie wystawiaj :wink: ), ale z tymczasami się zastanów, czy dasz radę latać do weta (praca). Bo dobrze byłoby u naszych wetów je leczyć, żeby było taniej. Chyba, że ja bym jeździła. Pogadamy jeszcze, zaraz się do Was zbieram. No i chyba lepiej by było najpierw zaszczepić futra. Nie wiemy co w tych kociakach siedzi...

Dorcia, zdrówka dla chorych życzę.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 23, 2007 18:48

Reddi, zaadoptuję wirtulanie kociaka. Podaj, proszę, numer konta na pw.

Echidna

 
Posty: 2
Od: Nie wrz 23, 2007 10:45

Post » Śro paź 24, 2007 0:16

to ja znów podniosę..

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Śro paź 24, 2007 0:58

Echidna, którego kociaka? Zajrzyj na naszą stronę www.kociadolina.pl Tam jest podany numer konta fundacji. I oczywiście dziękujemy :)

A takie wieści otrzymałam po powrocie do domu wczoraj:

wygląda na to, ze cała sprawa jest nieaktualna bo kotki sie nie pokazały dzisiaj i w miejscach gdzie przebywały też ich nie ma, budy staja pust więc wygląda na to,że ktoś je zabrał. pytanie tylko gdzie. ale chyba się już tego nie dowiem

Hm.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], moniczka102, Nikolayprofs i 74 gości