dzisiaj znalazłam maciupeńkiego kotka. Wiecie, jak dzisiaj u nas było zimno, lodowaty wiatr, a ta kruszynka siedziała na parkingu przy samochodzie. Jakoś udało mi się go złapać, waży chyba z 10 dkg , chudzinka straszna i ma jedno oczko uszkodzone.
Czy dla takiego bidulka znajdzie sie wogóle jakis domek?
Nazwałam go Okruszek, chociaz jeszcze nie zobaczyłam, czy to chłopczyk, czy dziewczynka.

kontakt w sprawie adopcji: Ewa 609 890 204 lub jur.ewa@wp.pl
(Pani nie ma na Miau)
czy ktoś może pomóc????
Bardzo pilnie potrzebny DT